Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
Oprowadzał ją po niewielkiej, lecz uroczej willi, otoczonej ogródkiem, w którym czerwoną pychą pyszniły się...
Oprowadzał ją po niewielkiej, lecz uroczej willi, otoczonej ogródkiem, w którym czerwoną pychą pyszniły się...
— Mam też kwiat.
— O kwiatach nie piszemy — zareagował geograf.
— Ależ dlaczego? Są najładniejsze!
— Dlatego, że...
Pojawienie się jej zmieszało trochę Kabuliwalę. Nie wiedział, w jaki sposób odświeżyć dawną znajomość. Wreszcie...
— Co? Nie widział mnie pan? A mój szkielet? Ha, ha, ha… No dobrze, żartowałam tylko...
Zdumienie rozłożyło się na długi czas, kiedy to niektórzy zaczynali się czegoś domyślać, a inni...
Miasto wczorajsze i miasto dzisiejsze są podobne do siebie jak para bliźniaczych obrazków z łamigłówki...
Nazywanie rzeczy po imieniu nikomu nie przyniosło szczęścia. Nazwy mimo to krążą bez ustanku, coraz...
Stanowi ono funkcję czasu i wpływa zasadniczo na charakter kondycji ludzkiej. Przemijają zarówno dobre, jak i złe momenty. Fakt ten może wywoływać rozpacz, skoro nic nie trwa wiecznie, na niczym nie można trwale się oprzeć, wszystko więc jawi się jako marność (vanitas). Może jednak równie dobrze nieść pociechę, że wszystkie cierpienia zesłane przez los również przeminą. Ze świadomości takiej można czerpać siłę, by przetrwać złe chwile.