Hans Christian Andersen
Królowa śniegu
Gerda w trwodze zaczęła się modlić. Ale mróz był tak wielki, iż własny jej oddech...
Gerda w trwodze zaczęła się modlić. Ale mróz był tak wielki, iż własny jej oddech...
I w tej chwili widzi przed sobą stolik nakryty białym obrusem, na nim talerz, nóż...
Z rana, zmówiwszy pacierz, chciał zacząć robotę, patrzy, a tu na stole oba trzewiki stoją...
Zaznaczamy tym motywem zarówno wypowiedzi na temat znaczenia i działania (w tym skuteczności) modlitwy jako formy wypowiedzi służącej do porozumiewania się ludzi ze sferą nadprzyrodzoną, jak również co ciekawsze przykłady literackie modlitw (np. Księdza Piotra w Dziadach, czy bluźniercze modlitwy z Hymnów Kasprowicza).