Zygmunt Krasiński
Irydion
Ach! W tych piersiach coś i niepotrzebnego zostawiły bogi — czuję jad, co podchodzi mi skronie...
Ach! W tych piersiach coś i niepotrzebnego zostawiły bogi — czuję jad, co podchodzi mi skronie...
Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli...
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.