Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Co się tyczy stosunków miejskich, zrozumiałym jest, iż grzeszek młodości galicyjskiego „nadradcy”, którego schedę po...
Co się tyczy stosunków miejskich, zrozumiałym jest, iż grzeszek młodości galicyjskiego „nadradcy”, którego schedę po...
to głęboki problem prawdy w życiu zagrażającej istnieniu przeciętnych jednostek, które w jej zbyt ostrej...
Okazuje się, że ten przystojny asystent nie jest sobie zwykłym lekkoduchem; że, przeciwnie, patrzy bardzo...
Mając przed sobą taką kobietę, najbardziej doświadczony lekarz nie potrafi określić jej wieku. Z przerażeniem...
Rzecz jasna, że w tych ciążach, porodach i pogrzebach — no, i poronieniach! — że w tej...
Tutaj dam tylko jedną cyfrę statystyczną, ale wymowną. W całej Szwecji jest rocznie 600 spraw...
gdy począłem odwiedzać suteryny i poddasza, gdzie roi się od dzieci, a ciągle rodzą i...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).