Henryk Sienkiewicz
Płomyk
Ale szło mu się jakoś dziwnie niesporo — i czuł, że ma nogi jak słomiane, że...
Ale szło mu się jakoś dziwnie niesporo — i czuł, że ma nogi jak słomiane, że...
Rwało się wszystko w tej dziecinnej piersi i przed oczyma widział zamiast światła — ciemność. Giął...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.