E. T. A. Hoffmann
Majorat
Wziął strzelbę, podniósł i włożył w nią stempel, jakby się chciał przekonać, czy jest nabita...
Wziął strzelbę, podniósł i włożył w nią stempel, jakby się chciał przekonać, czy jest nabita...
— Co się tyczy pałasza, to mogę dostarczyć go Dziadkowi do Orzechów; wczoraj właśnie wyznaczyłem emeryturę...
Wracając do salonu, zatrzymała się przed fuzjami pułkownika, które myśliwcy złożyli w kącie.
— Ładna broń...
Ujrzała dość długi sztylet, oryginalnie oprawny w perłową masę i srebro; wykonanie było bardzo staranne...
Kolomba zaś, aby zażegnać niebezpieczeństwo, na jakie naraża darowanie przyjaciołom tnącej lub kłującej broni, zażądała...