Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
— Wynieś i wyprowadź wszystko, co masz w tym mieście, albowiem Bóg przysłał nas po to...
— Wynieś i wyprowadź wszystko, co masz w tym mieście, albowiem Bóg przysłał nas po to...
Takich ludzi nazywano „ludźmi renesansu”. Nie chodziło o ich wszechstronność, tylko o analogię — moim zdaniem...
O karambolu na obwodnicy słyszałem wtedy z radia. Zaraza trwała od dwóch dni. Pierwsze wiadomości...
Naukowcy spierali się ciągle, co właściwie się stało. Ale udało im się tylko wymyślić ładną...
Widać, że sprawa była niezmiernie ważna.
— Przyjmij do wiadomości — powiada Lejbl do Josla — że Władca...
Gdym postawił stopę na ostatnim szczeblu przesłoniętej brezentem drabiny, przeraził mię głuchy zgiełk podobny do...
Uciekłem z tej komnaty i z tego pałacu, zdjęty strachem. Burza jeszcze szalała w całej...
W godzinę po wschodzie słońca, gdy przejeżdżałem kwiecistą równinę zapełnioną tysiącami zwierząt, które pasły się...