Maria Dąbrowska
Boże Narodzenie
Później myśmy się z rodzicami dzielili opłatkiem i nareszcie zasiadaliśmy do wieczerzy, podczas której matka...
Później myśmy się z rodzicami dzielili opłatkiem i nareszcie zasiadaliśmy do wieczerzy, podczas której matka...
Bob zawinął teraz rękawy surduta jak gdyby one zasługiwały na baczną ochronę — i wziął się...
Nie miałem jeszcze sposobności rozmawiać z tym dziwakiem; budowa tak go absorbowała, że nie przyszedł...
Zagrzmiały trąby i bębny; zgromadzeni królowie i książęta, wystrojeni odświętnie, zaczęli schodzić się na ucztę...
Na stole potraw bez liku. Każda pani mogłaby, choćby z zamkniętymi oczami, wyliczyć, co tam...
Budowa Bejt Hamikdaszu trwała siedem lat. Przez cały ten czas Salomon nie pił wina. W...
Buzi usiadł na krześle i po chwili sługa wniósł ogromny talerz ryb. Talerz postawił przed...
Pewien mężczyzna ożenił się z kobietą, która pod każdym względem stała wyżej od niego. Z...
Rabbi Hakadosz urządził pewnego razu ucztę dla swoich uczniów. Na stole pojawiły się talerze z...
Podczas pobytu w Rzymie Bar Jochani postanowił wydać przyjęcie dla notabli rzymskiego rządu. W tym...
Hasło to wykorzystaliśmy do zebrania fragmentów ukazujących celebrację posiłków w dawnych epokach. Istotne jest to np. w Quo vadis Sienkiewicza (a wcześniej w będącym dla Sienkiewicza wzorem Irydionie Krasińskiego), gdzie ucztowanie, które cechuje nadmiar zbytku i rozkoszy, ma charakteryzować zarówno schyłkową epokę kultury rzymskiej, jak też jej aktorów — jako zdegenerowanych moralnie (dekadentów jednym słowem).