Jan Słomka
Pamiętniki włościanina
Wypędzając bydło z rana równo ze wschodem słońca, dostawało się do torby z domowego płótna...
Wypędzając bydło z rana równo ze wschodem słońca, dostawało się do torby z domowego płótna...
Dawali też nieskąpe ofiary. Jeżeli gospodarz miał od krowy pierwsze cielę, to za żadne pieniądze...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.