Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
Nora Ibsena to przyszła sufrażystka, rycząca na wszystkich meetingach o prohibicjonizm alkoholu, domagająca się o...
Cała Norwegia podzieliła się na fanatyczną prawicę, wierną królowi szwedzkiemu, i nierównie fanatyczniejszą „lewicę”, dążącą...
Panie Kazimierzu, byłeś Ty wtedy — a to było na początku maja 1898 roku — byłeś Ty...
Otóż to było moje najgorętsze pragnienie, by literatura polska mogła odegrać w europejskim piśmiennictwie tę...
Ten poemat, o którym już w pierwszym numerze objętego przeze mnie „Życia” pisałem, że jest...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”