Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
I gdyby tu jeszcze chodziło o „germanienie”, jak Konopnicka śpiewa, byłoby jeszcze pół biedy. Dusza...
I gdyby tu jeszcze chodziło o „germanienie”, jak Konopnicka śpiewa, byłoby jeszcze pół biedy. Dusza...
Chwalono sobie na ogół pruskie porządki, pruską sprawiedliwość i pruskie zwyczaje; — chłopi polscy, którzy odbywali...
Widzę teraz, jak już mi wtedy poczęło w głowie świtać, że może nie byłbym niczym...
Mogłoby się zdawać, że to jakiś stary tetryk ględzi. Gdzież tam! Nigdy więcej nie ukochałem...
Po posiłku dziewczynka w misce Franinej szorowała siebie i braciszka, a potem, gdy przeprała łaszki...
Paczka jest gotowa. Mam ją później dać Frani, a ona wręczy dzieciom. Eryk w dalszym...
Drzwi otworzyły się gwałtownie. Światło lampki karbidowej zamigotało od prądu powietrza. Wpadło dwóch policjantów z...
Poznaję w nim policjanta Jurowskiego, który wraz z kolegą przyjechał na wywiady zaraz po naszym...
Zostaję z panią O. i dziećmi. Pani O. oczekuje czwartego potomka i skarży się na...
Dość często pojawiają się w naszej literaturze wypowiedzi na temat charakteru Polaków, ich specyficznych cnót i przywar. W ten sposób (szczególnie od czasów renesansu) kształtowały się wszystkie stereotypy dotyczące różnych narodowości. Jednakże w związku z sytuacją Polaków pod zaborami — sytuacją narodu bez państwa — w literaturze romantycznej i postromantycznej nasiliła się częstotliwość prób zdefiniowania polskości oraz wynikających stąd obowiązków. Chodziło przede wszystkim o obowiązki patriotyczne i obyczajowe, wiążące się z zachowaniem tradycji oraz podtrzymaniem pamięci o wspólnej historii. Jednakże próby ujednolicenia i ujednoznacznienia standardów i wzorców mających określać tożsamość wielomilionowej społeczności żyjącej w obrębie trzech różnych państw (o odmiennych systemach prawno-politycznych i w związku z tym realiach życia) – musiały budzić kontrowersje (szczególnie, że większość definicji było formułowanych z perspektywy emigrantów). W związku z tym kwestia polskości zaczęła często wiązać się z pojęciem (rozmaicie definiowanej) zdrady. Należy też pamiętać, że tożsamość Polaków kształtowała się w przeciwstawieniu do narodowości ościennych — głównie Rosjan i Niemców oraz innych obcych (jako takich zaczęto szczególnie ostro postrzegać Żydów). Te trudności, spory i antagonizmy znajdą odzwierciedlenie w zaznaczanych przez nas fragmentach.