Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Poemat dygresyjny
Do sani siada. Zmierzch już dobry…
«Jazda!» — zakrzyknie. Konie mkną…
Jego kołnierza świetne bobry
Mroźnego...
Aleksander Puszkin
Eugeniusz Oniegin
Już północ chmur kłębami miota,
Zawyje wiatrem, śniegiem tchnie
I czarodziejka zima mknie!
XXX
Przyszła...
Motyw: Zima
Pora roku kojarzona z dreszczem zimna i smutku zarazem, została zilustrowana chociażby w Królowej śniegu Andersena czy Chłopach Reymonta. W literaturze zima jawi się jako niezwykle trudny okres, będący wyzwaniem dla kondycji i zaradności człowieka. Monochromatyczny krajobraz uwydatnia ślady ludzkiej działalności i postępu w okiełznaniu niesprzyjających warunków środowiska. Opisy zimy mogą być ponadto obrazami swoistego piękna przyrody, pokrytego lśniącym lodem i śnieżnobiałym puchem. Bywa wykorzystywana jako metafora śmierci, ponieważ jest to czas obumarcia natury.