Uriel Waldo Cutler
O królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu
Zaraz też do zamku go zawiedli, a tam tańcem się zabawiano i słuchano pieśni minstreli...
Zaraz też do zamku go zawiedli, a tam tańcem się zabawiano i słuchano pieśni minstreli...
I zdarzyło się, że raz o północy okręt do zamku podpłynął, który piękny i bogaty...
A ściągnęło do króla Artura wielu rycerzy, grabiów i diuków, tak że wielkie wojsko miał...
Zwykle jest siedzibą królów i rycerzy, świadkiem historii i obiektem romantycznych marzeń o przeszłości. Bywa też interpretowany w kategoriach psychoanalizy (Jungowskiej) jako obraz jaźni, przy czym jego piwnice oraz nieuczęszczane tajemnicze zakamarki stanowią odpowiednik nieświadomości i podświadomości, zaś zaludniające zamkowe wnętrza postaci — mężczyźni i kobiety — odwzorowują męskie i żeńskie aspekty jaźni (animusa i animę).