Rudyard Kipling
Puk z Pukowej Górki
Sporo czasu upłynęło, odkąd nie słyszałem tej śpiewki… Ale co tu obwijać rzecz w bawełnę...
Sporo czasu upłynęło, odkąd nie słyszałem tej śpiewki… Ale co tu obwijać rzecz w bawełnę...
Oprowadzał ją po niewielkiej, lecz uroczej willi, otoczonej ogródkiem, w którym czerwoną pychą pyszniły się...
Stanowi ono funkcję czasu i wpływa zasadniczo na charakter kondycji ludzkiej. Przemijają zarówno dobre, jak i złe momenty. Fakt ten może wywoływać rozpacz, skoro nic nie trwa wiecznie, na niczym nie można trwale się oprzeć, wszystko więc jawi się jako marność (vanitas). Może jednak równie dobrze nieść pociechę, że wszystkie cierpienia zesłane przez los również przeminą. Ze świadomości takiej można czerpać siłę, by przetrwać złe chwile.