Mark Twain
Przygody Tomka Sawyera
Rzucał teraz nowemu aniołowi ukradkowe i rozmodlone spojrzenia, aż wreszcie spostrzegł, że i ona go...
Rzucał teraz nowemu aniołowi ukradkowe i rozmodlone spojrzenia, aż wreszcie spostrzegł, że i ona go...
Natychmiast zaczął swoje popisy: poszturchiwał chłopców, targał ich za włosy, wykrzywiał się — jednym słowem, używał...
Cóż to, przyjacielu, znowu się spóźniłeś?
Tomek właśnie zamierzał wykręcić się jakimś niewinnym kłamstewkiem, gdy...
— Nikomu nie powiem aż do śmierci. A teraz pokaż!
— Lepiej nie. I tak nie będziesz...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.