Janusz Korczak
Król Maciuś na wyspie bezludnej
— No właśnie. I trzeba się było zapytać, jak bić.
— Naczelnik widział pręgi i nic nie...
— No właśnie. I trzeba się było zapytać, jak bić.
— Naczelnik widział pręgi i nic nie...
Fabrykant kłamał jak najęty. Bo nikt z jego robotników nie poszedł na wojnę, bo tak...
— Jestem pewna — mówiła — że Jerzy kocha się w Basi, a ona w nim. Może oni...
Doświadczenie fałszu to odkrycie rozbieżności między rzeczywistymi intencjami działania lub prawdziwą treścią rzeczywistości a pozorami, które przy powierzchownej obserwacji mają kierować postrzeganie i rozumowanie w przeciwnym kierunku. Przy tym najczęściej pozory bywają przyjemne, a kryjąca się za nimi prawda — nie (być może po prostu nikt nie zadaje sobie trudu opisywania sytuacji przeciwstawnych, choć może znajdą się takie opisy w literaturze dydaktycznej i moralizatorskiej). Z pomocą tego hasła wskazujemy sytuacje, w których bohaterowie (lub podmiot liryczny) doświadczają takiego oszustwa ze strony osób lub losu (jedno i drugie znaleźlibyśmy w Marii Malczewskiego). Chodzi tu również o obłudę doświadczaną na co dzień — hipokryzja jest wszakże nieodłączną cechą życia towarzyskiego (i ogólniej: społecznego).