Autor nieznany
Dzieje Tristana i Izoldy
Chciałbym się puścić na szerokie morze… Chciałbym, aby mnie uniosło daleko. Ku jakiej ziemi? Nie...
Chciałbym się puścić na szerokie morze… Chciałbym, aby mnie uniosło daleko. Ku jakiej ziemi? Nie...
Ale bez odpocznienia, w gorączce febry żądza ciągnęła go niby rozhukanego konia ku szczelnie zamkniętym...
Izolda stoi nieruchomo naprzeciw płomieni. Dokoła ciżba ludu krzyczy, przeklina króla, przeklina zdrajców. Łzy spływają...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.