Johann Wolfgang von Goethe
Cierpienia młodego Wertera
Zacna duszo, odczuwająca też same, co on tęsknoty, niechże ci z cierpień jego spłynie w...
Zacna duszo, odczuwająca też same, co on tęsknoty, niechże ci z cierpień jego spłynie w...
Pytasz, czyli przysłać książki moje? — Drogi mój, proszę cię, nie przysyłaj mi ich na Boga...
Kuzynka spytała ją, czy skończyła czytać książkę, jaką jej niedawno posłała. — Nie, — odrzekła Lota — nie...
Wczesnym rankiem dostałem pakuneczek od Alberta. Przy otwieraniu wpadła mi w oczy bladoróżowa przepaska, noszona...
— Nie ma pan nic do czytania? — spytała. Nie miał nic. — Tam, w mojej szufladzie — powiedziała...
Sprężyną buntu, który sprowadził rozdwojenie dworu, królestwa i wszystkich rodzin, były kobiety. Ta konstytucja zabraniała...
Chorobą większości Francuzów jest dowcip; a choroba tych, którzy chcą mieć dowcip, to pisanie książek...
Kiedyś byłem na obiedzie u pewnego sędziego, który zapraszał mnie już kilkakrotnie. Nagadawszy się z...
Możecie spotkać wśród Hiszpanów bystrość sądu i zdrowy rozum; ale nie szukajcie tego w ich...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).