Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
— Hej! — rzekł stary Mściwój, stawiąc kubek — dość to już tego picia, mnie już pali we...
— Hej! — rzekł stary Mściwój, stawiąc kubek — dość to już tego picia, mnie już pali we...
Kneź pozostał sam, a smerda poszedł kłamać i o gościnę prosić. Gospodarz sam siedział na...
A chociaż Piastun nie spodziewał się, aby mu goście przybyli, wszyscy niemal starsi kmiecie, żupanowie...
Tak się obrzęd ów postrzyżyn odbył uroczyście, trwając do nocy samej; coraz nowi goście witali...
Maćko nie mógł sam dać rady. Próżno chciał przed kilkunastu laty przyciągnąć wolnych kmieciów z...
On ją kochał okrutnie, a ona jego, i dobrze im było razem, tylko chociaż czwarty...
— Pan Charłamp przyjechał i czeka na pokojach — odrzekł pachoł.
— A owóż i on sam! — zawołał...
Fortalicję wzniosłem z okrąglaków setną; kominy okrutne. Dla nas kilka izb w osobnym domie. Żywicą...
— Bogać! Pilno mi! I tak tu za długo siedzę.
— To wypraw swoich Tatarów naprzód do...
— Hej, dobrze tu ludziom na tej Żmudzi, bo wszędy okrutne porządki. Stary musiał być zawołany...
Gospodarz stanowi uzupełnienie motywu chłopa, postrzeganego bardziej jako reprezentant pewnej klasy społecznej i pewnej kultury (wiejskiej). W tekstach literackich znajdujemy jednak ciekawe przykłady gospodarzenia: troski o dom, ogród, inwentarz i uprawy. Z drugiej strony opiece gospodyni podlegają inne sfery, ma ona inne obowiązki. Mianem gospodarza określimy zarówno bohaterów chłopskich (Boryna), jak też tych wywodzących się ze szlachty (przykłady łatwo znaleźć np. w Nad Niemnem Orzeszkowej, czy Nocach i dniach Dąbrowskiej). Znajdzie się zresztą i gospodarz ,,miejski" lub bardziej metaforyczne zastosowanie tego motywu.