Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Nieopodal siedzący Hengo, gdy o Rytgarze zaśpiewał stary, jął dyszeć i sapać tak, że go...
Nieopodal siedzący Hengo, gdy o Rytgarze zaśpiewał stary, jął dyszeć i sapać tak, że go...
— Kneziowscy ludzie… Hej! do grodu jedziemy, do stołba. I ten z nami. A wy byliście...
Synowie Pepełka Chwościska, szli znowu mszcząc się i rodziców, i niedawnej klęski. Za nimi, na...
Z drugiej strony z gąszczy ślepy gęślarz wyszedł z chłopięciem, które go ku okopom wiodło...
— Czy chcesz posłuchać? — spytał Petroniusz.
— Jeśli to twój utwór, chętnie! — odpowiedział Winicjusz — ale jeśli nie...
Ale w tej chwili nakazano ciszę, albowiem cezar powstał. Śpiewak Diodor podał mu lutnię z...
— Nie wierz im — rzekł wskazując ręką na obecnych — oni się na niczym nie znają. Pytasz...
Tygellin zagryzł wargi. Nie był on zbyt rad, iż cezar postanowił wygłosić dziś nową pieśń...
Nienawidził tego miasta, nienawidził jego mieszkańców, kochał tylko swe pieśni i wiersze; więc radował się...
Skończywszy wreszcie ułożoną poprzednio pieśń począł improwizować szukając wielkich porównań w widoku, który się przed...
O szczególnej pozycji poety byli przekonani już starożytni. Horacy, a za nim później Kochanowski, pisał o tym, że poeta zyskuje nieśmiertelność poprzez swoje dzieła, które będą znane przyszłym pokoleniom (przez co zachowana zostanie też pamięć o imieniu poety). Dzieło literackie stanowić więc miało „pomnik trwalszy niż ze spiżu”. Do innej tradycyjnej (raczej z tradycji starogreckiej) roli poety jako podejmującego trud utrwalenia w pieśniach podań, mitów oraz historii wspólnoty — nawiązali później romantycy. Właśnie w romantyzmie nowe oblicze i wielką popularność zyskała też koncepcja poety-wieszcza. Romantycy stworzyli tę koncepcję, pamiętając o tym, że grecki Apollo opiekował się nie tylko sztuką, ale także wyroczniami i jasnowidzami. Romantyczny poeta miał posiadać szczególny dar przenikania do duchowej sfery rzeczywistości, a więc docierania do prawdy. Był to dar wiedzy bezpośredniej, pozarozumowej, dostępny dzięki natchnieniu; łączył się z umiejętnością prorokowania, przewidywania przyszłych wydarzeń. Szczególnie polscy romantycy widzieli siebie w roli duchowych przywódców narodu, definiujących istotę tegoż narodu oraz moralizatorów stojących na straży wskazywanych przez siebie wartości i idei.