Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
Zbyszko też nie obawiał się zbójów ni zbrojnych rycerzy, a nawet i nie myślał o...
Zbyszko też nie obawiał się zbójów ni zbrojnych rycerzy, a nawet i nie myślał o...
Do stołu jego zasiadała najróżnorodniejsza mieszanina ludzi wszelkich stanów i powołań. Byli między nimi senatorowie...
Petroniusza zaniepokoiła ta śmierć. Wiadomym już było w całym Rzymie, że Poppea przypisuje ją czarom...
Przypuszczał też, znając Nerona, że ten choćby w czary nie uwierzył, będzie udawał, że wierzy...
A pamięć małej Augusty? Tak! Jeszcze ją opłakujemy. Śpiewamy hymny własnego układu tak cudnie, że...
Chilo zapewnił ich, że tak jest, i podniósłszy oczy w górę, zdawał się modlić, w...
A tam hołota ciągle jeszcze wyła i klaskała wiedząc, że wyklaskuje sobie łaskę, dary, biesiadę...
W głowie Miedzianobrodego zamiary zmieniają się jak wiatry wiosenne. Obecnie, siedząc w Benewencie, ma chęć...
Nero nie wierzył w bogów, ale bał się ich, zwłaszcza zaś tajemnicza Westa taką przejmowała...
„Witaj, boski! Cezarze, imperatorze, witaj, zwycięski! Witaj, niezrównany — synu Apollina, Apollinie!” Słuchając tych słów uśmiechał...
Doświadczenie fałszu to odkrycie rozbieżności między rzeczywistymi intencjami działania lub prawdziwą treścią rzeczywistości a pozorami, które przy powierzchownej obserwacji mają kierować postrzeganie i rozumowanie w przeciwnym kierunku. Przy tym najczęściej pozory bywają przyjemne, a kryjąca się za nimi prawda — nie (być może po prostu nikt nie zadaje sobie trudu opisywania sytuacji przeciwstawnych, choć może znajdą się takie opisy w literaturze dydaktycznej i moralizatorskiej). Z pomocą tego hasła wskazujemy sytuacje, w których bohaterowie (lub podmiot liryczny) doświadczają takiego oszustwa ze strony osób lub losu (jedno i drugie znaleźlibyśmy w Marii Malczewskiego). Chodzi tu również o obłudę doświadczaną na co dzień — hipokryzja jest wszakże nieodłączną cechą życia towarzyskiego (i ogólniej: społecznego).