Bolesław Prus
Faraon, tom drugi
Tak się mówi: nie wolno dotykać! Wolno wreszcie zobaczyć…”
Zbliżył się do figury, zdjął ostrożnie...
Tak się mówi: nie wolno dotykać! Wolno wreszcie zobaczyć…”
Zbliżył się do figury, zdjął ostrożnie...
Ale co tam! nie dla mnie on, nie dla mnie!
— Proś o niego świętego Mikołaja...
Przykry ten fantazmat wyobraźni męskiej znaleźć można przede wszystkim w literaturze Młodej Polski i dwudziestolecia — kobieta-modliszka, kusząca i niszcząca mężczyzn występuje np. u Witkacego w Szewcach czy Pożegnaniu jesieni.