Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
— Krzysia jest mi przyjacielem.
— Przyjacielem, nie przyjaciółką? To chyba dlatego, że ma wąsy! Przyjacielem jestem...
— Krzysia jest mi przyjacielem.
— Przyjacielem, nie przyjaciółką? To chyba dlatego, że ma wąsy! Przyjacielem jestem...
Pan Michał rzucał się całą noc i nie mógł spać, bo mu niespokojne myśli przez...
Krzysia instynktem niewieścim odgadła natychmiast, że w panu Michale dokonywa się jakaś przemiana. Jednocześnie było...
Ale czy godziło się odjeżdżać i słowa Krzysi nie rzec, i zostawić ją tak, jak...
Otóż strach go brał, czy się jej nie wydał małym.
Jednakże był to próżny strach...
Pani Makowiecka nadjechała o zupełnym już mroku, a Ketling wyszedł aż przed bramę na jej...
Gdy się zbliżyła północ, kapela ustała grać, panie pożegnały towarzystwo, a między rycerstwem poczęły krążyć...
Krzysia wróciła dopiero w południe, a wróciwszy znalazła znamienitego gościa: był to ksiądz podkanclerzy Olszowski...
— Świadkiem te białogłowy — odpowiedział Zagłoba — a choć niestosowna to dla nich materia, niechaj mówią, skoro...
Wyjeżdżali zwykle z rana, a odwoził ją pan Zagłoba nieraz późnym dopiero wieczorem. Po drodze...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).