Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom trzeci
Młody siedział przy Mili, a patrzał na nią i wzdychał, tej serce biło ze strachu...
Młody siedział przy Mili, a patrzał na nią i wzdychał, tej serce biło ze strachu...
— Wyjmijcie spod obrusa garstkę, jeżeli znajdziecie do pary, dola wasza będzie szczęśliwa — odrzekła Sala.
Karol...
Lecz ona nie chciała zostać, tłumacząc się, że w domu nie wydała na wieczerzę. Maćko...
Każdy żyje jutrem, każdy coś zamierza i coś układa sobie na przyszłość, a Zbyszkowi jutro...
— Wypocznienia ci nie brak, a krzypota cię rychło popuści. Idź do łaźni, wykąp się, wypij...
W zbroi, z krzyżem na piersiach, w środku którego był w czworokącie czarny orzeł — w...
— To już wam tak szczerze jak na spowiedzi powiem — odrzekł Zbyszko. — Jeżdżę, widzicie, gdzie trzeba...
A mój miły! Nie prośże mnie o to, bo ci nic z mojej przewiązki nie...
— Nie wiem! Chryste miłosierny! Skądże mam wiedzieć? To jeno wiem, że gdzie powędruję, tam i...
Rozrzewnił się też i roztkliwił, opowiadając mu o śmierci Danusi, i podzielił się z nim...