Stefan Żeromski
Dzieje grzechu
Ewa wstała na równe nogi. Ciepłe smugi krwi sączyły się po jej kolanach i łydkach...
Ewa wstała na równe nogi. Ciepłe smugi krwi sączyły się po jej kolanach i łydkach...
— Panie — rzekła cicho, dotykając ręką jego ręki — muszę panu powiedzieć, kim ja właściwie jestem. Musi...
Powiedz mi! Wszak miałam prawo zrobić tak, jak zrobiłam. Dzięki mnie przyszło na świat, lecz...
— Co za znawca?
— E, był taki jeden. Jechał do Europy, gdzieś na wschód, w Rumunią...
Z zaciśniętymi zębami, z oczyma, w których się obłęd żarzył, podniósł broń do góry.
— Precz...
— Tj… co tu było sekcjonować? Powód śmierci niewątpliwy. Kula trafiła w kość policzkową, wysadziła oko...
Wyróżniliśmy spośród zbrodni tę najpoważniejszą uznawszy, że fragmenty z nią związane będą tworzyć odrębną kategorię. Morderstwo wiązać się może z kainicznym piętnem (Balladyna). Najciekawsze studium morderstwa i mordercy odnajdziemy u Shakespeare'a i Dostojewskiego.