Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kariera Nikodema Dyzmy
wasz Nikodem Dyzma to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz...
wasz Nikodem Dyzma to zwykły oszust, co was za nos wodzi, to sprytny łajdak, fałszerz...
— Nikt panience o tym nie wspomniał, bo jaśnie pani zakazała o nim mówić.
Więcej panna...
Jak miała to wszystko rozumieć? Czy to ze względu na niego jaśnie pani posłała ją...
Chwycił ją mocno za rękę, żeby wydusić z niej prawdę.
— Po prostu to powiedz! Jestem...
Gdzie prawda? W religii… Tak — dodał z uśmiechem bezmiernej wzgardy — w ustach takiego Maslon, Frilair...
— Co na tym zależy? Przecież i tak nie temu się wierzy, kto mówi prawdę, lecz...
Ustalenie, co jest prawdą i odróżnienie jej od pozorów, którymi łudzi nas rzeczywistość oraz bliźni — jest tak istotną kwestią być może dlatego, że jedną z głównych cech kondycji ludzkiej stanowi zagubienie w świecie (zagubienie wśród możliwych znaczeń i błądzenie po drogach, których celu nie jesteśmy pewni). Odwrotność prawdy stanowi kłamstwo jako świadomy akt (przede wszystkim słowny), ale też fałsz, będący często „niemą” kanwą rozmaitych działań. Wśród sposobów dotarcia do prawdy wskazywano poznanie rozumowe (to ścieżka filozofów) albo intuicję, czy też bezpośredni wgląd w istotę rzeczywistości na drodze mistycznej lub poprzez natchnienie. Ta ostatnia „metoda” miała być właściwa przede wszystkim poetom. W religiach monoteistycznych i kulturach na nich opartych rolę gwarantu, jak i źródła prawdy pełni Bóg.