Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
„Starski to jest ten drugi kochanek, Ochocki trzeci… A Rossi?… Rossi, któremu ja urządzałem klakę...
„Starski to jest ten drugi kochanek, Ochocki trzeci… A Rossi?… Rossi, któremu ja urządzałem klakę...
Nie rozumiem jeszcze sytuacji — ciągnął dalej — ale najprawdopodobniej jest tak: panna idzie za mąż dla...
— Bo ja jeszcze, z przeproszeniem łaski pańskiej, chciałbym się ożenić… Tylko nie wiem…
Poskrobał się...
Kokietowała… ależ tak, najbezwstydniej kokietowała wszystkich mężczyzn; ze wszystkimi kobietami walczyła o piękność, hołdy i...
zbiegli z górki zamkowej i poszli między leszczynę. „Co ci to?… — mówię jeszcze raz do...
— Więc utrzymuje pan, że baron miał prawo odepchnąć i zniesławić kobietę?…
— Która go oszukała?… Miał...
— Ale ona dziś tego żałuje i gdybyś pan zwrócił się…
— Po co?
— Ażeby pozyskać jej...
Natomiast obok krzyża leżącego na ziemi wciąż klęczała młoda dziewczyna w aksamitnym kaftaniku i jaskrawym...
Na ulicy zrównał się z nią i zapytał:
— Dokąd idziesz?
Na jej twarzy znać było...
W określeniu kobiety jako upadłej kryje się pewien rodzaj hipokryzji oraz drogowskaz ku pruderyjnej i drobnomieszczańskiej moralności (zresztą w Moralności pani Dulskiej znajdziemy przynajmniej dwa przykłady kobiet ,,upadłych"). Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to motyw bogato egzemplifikowany w literaturze — obejmuje nie tylko postaci prostytutek — takich jak Magdalenka z Lalki, ale też liczne bohaterki, których zachowanie jest oceniane jako nieodpowiadające roli kobiety i potępiane. Gdy nie powiodły się próby znalezienia innego określenia, wprowadziliśmy motyw, zaznaczając za pomocą cudzysłowu dystans wobec wartościującego epitetu stanowiącego drugi człon nazwy. Zdajemy sobie sprawę, że wyszukując fragmenty na ten temat, tworzymy przede wszystkim zbiór wypowiedzi stereotypowych — jednak może warto je zebrać i zinterpretować.