Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
— Nie — mówił bas — on z tych dostaw nie obmyje się nawet szarym mydłem. Kupiec galanteryjny...
— Nie — mówił bas — on z tych dostaw nie obmyje się nawet szarym mydłem. Kupiec galanteryjny...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.