Eliza Orzeszkowa
Marta
— Kuzynko! Kuzyniu! Kuzyneczko! Amen! Na Boga powiedz już amen! — zawołał młody człowiek, odsuwając się wraz...
— Kuzynko! Kuzyniu! Kuzyneczko! Amen! Na Boga powiedz już amen! — zawołał młody człowiek, odsuwając się wraz...
— O mój Boże — wymówił, wzruszając ramionami — jeżeli pan wstrzymujesz się z przyjęciem tej pani na...
Widoczne było, że ludzie ci byli dla niej tym, czym woda dla łabędzia lub cukier...
Czasem zdawać się mogło, że zapominał mówić, tak był milczący. Kiedy zaś rozgadał się, nie...
— Dlaczegóż nie? — dodał — jeżeli pani żąda posłyszeć tę historię, to o moją fatygę bynajmniej… Ja...
Powolny i przyciszony głos opowiadającego brzmiał na wysokim stoku góry, monotonnością swą podobny do mruczącego...
Tu z wielkim istotnie wdziękiem słowa, wytwornie i malowniczo mówić zaczął o Renie, Dunaju, Alpach...
Srogi na twarzy jest pan Korczyński i język ma gruby…
— Inaczej jak mruk do człowieka...
Jak kipiątek długo i szczelnie zamknięty po zerwaniu pokrywy z gwałtem i szumem wylewa się...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).