Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom drugi
— Czegóż ten od nas chce, Wiktor? — spytała Judymowa.
— A to nasze dzieci obdarły mu wino...
— Czegóż ten od nas chce, Wiktor? — spytała Judymowa.
— A to nasze dzieci obdarły mu wino...
Wreszcie rzekł do żony:
— Ja ci otwarcie powiem, że ja tu nie myślę siedzieć.
— Gdzie...
Monachium, które widział w przejeździe do Paryża, podobało mu się niezmiernie. Ruszył tedy do „Mnichowa...
Postać to ważna ze względu na historię Polski, naznaczoną periodycznymi falami emigracji. Z pomocą tego hasła oznaczaliśmy fragmenty mówiące o statusie i egzystencji przedstawicieli emigracji, o ich stosunku do ojczyzny oraz do kraju, w którym zmuszeni są żyć itd.