Louisa May Alcott
Małe kobietki
— Pragnę, żeby moje córki były piękne, wykształcone i dobre; żeby je podziwiano, kochano i szanowano...
— Pragnę, żeby moje córki były piękne, wykształcone i dobre; żeby je podziwiano, kochano i szanowano...
— Więc zdaje ci się, że Małgosia nie jest zajęta Janem?
— Kim? — wykrzyknęła Ludka z przestrachem...
— Tak mnie to wszystko udręczyło i zmęczyło, że nie chcę słyszeć o małżeństwie długo jeszcze...
— Małgosia droga, bądź rozsądna i przyjmij moją radę. Jestem ci życzliwa i nie chciałabym, żebyś...
Wypowiedzi na temat tego, jaka jest istota, społeczne znaczenie i jednostkowe doświadczenie małżeństwa tworzą zastanawiającą mozaikę (zob. tez: żona, mąż, ślub).