Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
Wziął się Jambrożowi pomagać i ubiery ojcowe szykować; a długo myszkował w komorze pomiędzy motkami...
Wziął się Jambrożowi pomagać i ubiery ojcowe szykować; a długo myszkował w komorze pomiędzy motkami...
— Chciałem wam cosik poredzić.
Nastawiła ciekawie uszów, miarkując nieco, kole czego kręci.
— Wiecie, a to...
Jagna spokojnie wszystko przyjmowała, zimno i obojętnie, jakby to nie jej zmówiny były dzisiaj. Jeno...
Nikomu do głowy nie przyszło myśleć, kaj się psy podziały — zwyczajna przeciech rzecz. Dopiero po...
A nie przeszedł i tydzień, dość już wszystkie miały tej sprawy i tych jazgotów lamentliwych...
Hanka więc i to musiała wziąć na swoją głowę i o chorego dbać, bo chociaż...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.