Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Ludzie zaczęli się pchać naprzód, że ani myśleć było o wyjściu, ruszyć się nawet nie...
Ludzie zaczęli się pchać naprzód, że ani myśleć było o wyjściu, ruszyć się nawet nie...
Poszedł do karczmy, dojrzał przez okno, że jest tam sporo ludzi, ale się nie zawahał...
Zmiękł znowu w sobie i niewypowiedziana ciężkość zwaliła mu się na serce, poczuł się tak...
Jest to najczęściej fizyczny znak winy lub przekleństwa ciążącego na jakiejś osobie. Pierwszy piętno nosił morderca brata, Kain, zaś w polskiej literaturze obarczona jest nim morderczyni siostry Balladyna oraz samobójca i samolub Gustaw/Konrad. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że istnieje też inny rodzaj piętna - o wymowie pozytywnej: biblijny Józef stał się kulawy po starciu z Bogiem (czy też boskim wysłannikiem – aniołem), ale nie został w związku z tym zhańbiony, przeciwnie: mógłby być dumny z powodu tego naznaczenia (tu kalectwo ma charakter piętna).