Jerzy Andrzejewski
Miazga
— To prawda, że chcesz wyjechać?
— Moja żona i syn chcą.
— A ty?
— Nie wiem. To...
— To prawda, że chcesz wyjechać?
— Moja żona i syn chcą.
— A ty?
— Nie wiem. To...
— Jeszcze jedną sprawę chciałbym nam, towarzyszu Raszewski, zreferować, sprawę, przyznaję, trochę kontrowersyjną…
— Mianowicie?
— Chodzi o...
Mówił mi o emigracji paryskiej. Mówił o stanie dusz ludzi, którzy żyjąc lata wśród ogłuszającego...
Obraz, który się przedstawił moim oczom, był tak niezwykły, w kajucie tak pełno było i...
Tu pozostają tylko dwie drogi, jedna równie smutna jak druga. Albo sami musimy chwycić się...
— Nieprawdaż, najlepsza mamo, że u stóp twoich i u twojego serca dziecinne i trochę późniejsze...
Opowiadał szeroko o tej Hameryce, o ludziach znajomych, które tam pojechały, że listy piszą, a...
Podniósł się, popatrzył jakoś dziwnie, jakby z pewnym żalem na zebranych i powiedział:
— Napijcie się...
— Czegóż ten od nas chce, Wiktor? — spytała Judymowa.
— A to nasze dzieci obdarły mu wino...
Wreszcie rzekł do żony:
— Ja ci otwarcie powiem, że ja tu nie myślę siedzieć.
— Gdzie...
Postać to ważna ze względu na historię Polski, naznaczoną periodycznymi falami emigracji. Z pomocą tego hasła oznaczaliśmy fragmenty mówiące o statusie i egzystencji przedstawicieli emigracji, o ich stosunku do ojczyzny oraz do kraju, w którym zmuszeni są żyć itd.