Zygmunt Kaczkowski
Murdelio
Kto raz zadrżał ze strachu, dla tego już nie ma ratunku; prędzej zginie ze strachu...
Kto raz zadrżał ze strachu, dla tego już nie ma ratunku; prędzej zginie ze strachu...
bo ano czy to nie dziw i nie cudowna moc chrześcijańskiej cnoty i męstwa polskiego...
Jeśli teraz zwycięsko przejdziesz przez próbę i w porę zawrócisz w stronę głosu, to możesz...
— Gdyby mi kto rzekł dzisiaj: „Jesteś tchórz!” mam dwadzieścia dwa lata i już się pojedynkowałem...
Serce Winstona waliło tak mocno, że wątpił, czy da radę wydobyć z siebie głos. Zrobili...
Wszystkie te potwory siadały mu na plecach, chwytały go za surdut, za rękawy, ale żaden...
W sercu gotowała mu się głucha wściekłość. Czuł, że jego ręce stają się jak żelazne...
Machinalnie schwyciłem karabin na tuj myśląc, że pokazali się Austriacy. Ale przed nami oprócz wzgórza...
Słychać było tylko ciężkie stąpanie batalionu, szybki oddech ludzi, czasem szczęk uderzonych o siebie karabinów...
Zwierzenia żołnierzy dowodzą, że osiąga się ją przez przezwyciężenie strachu. Warto pamiętać także o odwadze cywilnej, stanowiącej oznakę duchowej wolności.