Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom drugi
— Co to, chłopcy, robicie tutaj?
— A szlam na wodę puszczamy, proszę pana doktora.
— Na wodę...
— Co to, chłopcy, robicie tutaj?
— A szlam na wodę puszczamy, proszę pana doktora.
— Na wodę...
Za chwilę wszedł człowiek czarny jak węgiel, niosąc walizy. Pocałował Judyma w rękę, licho wie...
Te łotry, chłopy tutejsze! Czy można mieć taką służbę, żeby sobie dać radę. Wszystko to...
Wreszcie trafił się pewien młody gospodarz, który od razu zgodził się jechać. Zaprzągł do wasąga...
Podług osnowy rozkazu mej władzy ogłaszam jako zwierzchności gruntowej, że liczba dni roboczych, jakie odtąd...
Krzysztof porzucił konia i wyprawy, aczkolwiek nie zmienił uniformu ani nie przestał należeć do swego...
Jedna z ulic wielkodrzewnych wyprowadziła go z parku na folwark, między stodoły, sterty zboża, obory...
— Strzeż się, bracie! Pilnuj się! Za tę jednę srebrną papierośnicę, za posiadanie kilku srebrnych łyżek...
Myśl gorzka i cierpka, owoc wszystkiego, co w swym życiu widział, nasunęła wewnętrzne, zjadliwe pytanie...
Z początku Hipolit Wielosławski jechał szerokim gościńcem, pełnym wybojów i wądołów, i na tej drodze...
Dzięki temu motywowi mamy możliwość wskazania w utworach na postaci chłopów, charakterystyczny dla ludności wiejskiej system wartości, wzory zachowań, obyczaje, wierzenia, a także sposób współistnienia z innymi klasami społecznymi (zob. też: lud).