Wacław Berent
Próchno
O sztuce będzie mowa — o tym grzechu naszym pierworodnym, za którym idzie kobieta, utracenie raju...
O sztuce będzie mowa — o tym grzechu naszym pierworodnym, za którym idzie kobieta, utracenie raju...
Czyś ty odgadł tajemną wolę natury? Czy ty wiesz, jakie źródła trysnąć by ci mogły...
— Czasami — powiadał Michajłow — trzeba nawet samemu zgrzeszyć, aby człowieka nie zmartwić, nie upokorzyć. Nie wolno...
Wiem, że ten mój trzeźwy protest przeciw zachowaniu się Strumieńskiego będzie rodzajem upokorzenia dla trzech...
— Wiecie — wrzeszczała — a to może przed godziną przyszedł z wojska Jasiek!
— Tereski chłop! A dyć...
Prawił kieby ksiądz na spowiedzi, wypominając jej Antka, wójta i już najbarzej Jasia. Prosił i...
A często, nie mogąc się oprzeć, zasłuchiwała się w tych gorących szeptach Antkowych, co wciąż...
Błądzili przeto kieby po omacku nie mogąc w żaden sposób znaleźć wyjścia z męczącej zagadki...
— Sądów to sprawa, nie nasza, ale kto winowaty przed Bogiem i ludźmi, jeśli nie ta...
Ludzie zaczęli się pchać naprzód, że ani myśleć było o wyjściu, ruszyć się nawet nie...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.