Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom pierwszy
— Grozicie mi? — przerwał de Fourcy.
— Nie, jeno zabijam! — odpowiedział Danveld.
I pchnął go nożem w...
— Grozicie mi? — przerwał de Fourcy.
— Nie, jeno zabijam! — odpowiedział Danveld.
I pchnął go nożem w...
I wnet stał się tumult. Burmistrz z łyczkami zatarasowali się w ulicy, a moi ich...
Ale pan Uhlik leżał nieruchomy, z rękoma opadłymi bezwładnie po bokach ciała, a za nim...
Księżyc dosięgnął właśnie najwyższej wysokości w swej drodze niebieskiej, gdy nagle blask jego począł się...
A że ja wyciąłem tę hardą szlachtę, to Bóg widzi, iż nie stało się to...
Jomard był to drab k[lecha], jak później Mingrat, którego zgilotynowano za to, że otruł...
Mordownia… Ale nie każda jatka jest koszerna, nie każde nieszczęście karą za grzechy, nie każda...
Zbliżał się ku nim wołając. Nad nim, wysoko na jesiennym niebie sunął latawiec w zimnym...
Judenrein nie robią tylko zbrodniarze, ale zwyczajni Niemcy i stają się zbrodniarzami. Miernota spośród najmierniejszych...
— Gedali, ile transportów dziennie odchodzi?
— Nno, nie wiem… Jeden. Najwyżej dwa.
— A przed nocą zdążą...
Wyróżniliśmy spośród zbrodni tę najpoważniejszą uznawszy, że fragmenty z nią związane będą tworzyć odrębną kategorię. Morderstwo wiązać się może z kainicznym piętnem (Balladyna). Najciekawsze studium morderstwa i mordercy odnajdziemy u Shakespeare'a i Dostojewskiego.