Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
On zaś ani słowa nie rzekł, źle mu jest czy dobrze, z roboty wracał prosto...
On zaś ani słowa nie rzekł, źle mu jest czy dobrze, z roboty wracał prosto...
Borynowie dopiero na samym świtaniu powrócili z kościoła i ledwie w pacierz potem już cały...
Ciągnęło ją też, ciągnęło, by przejść obok ojcowej chałupy, by zajrzeć choćby ino w opłotki...
Jagusię, która gorączkowo uwijała się po izbie, zapraszała do jadła, choć już łyżki pokładli, buchała...
Z podniesioną głową odpowiadała na ludzkie pozdrowienia i szła wśród spojrzeń ciekawych nieulękła, śmiało zaś...
a tak żałośliwie wyciągał nutę z owych drewulek, aż mróz szedł po kościach wszystkich, a...
— Czy tam się nikt nie dostanie? — zapytał, wskazując rozszerzonymi oczami księżyc.
— Chyba po śmierci… — rzucił...
Lato objęło płaskie brzegi monotonną zielonością daleko jak okiem zajrzeć. Krajobraz był równy, smutny, pusty...
Pracował bez chwili rozrywki i wytchnienia i tylko niekiedy podnosił smutne oczy na puste miejsce...
I aż sam się dziwił swojemu żalowi, a nawet się nim zaniepokoił, bo żeby to...
Postanowiliśmy zwrócić uwagę na ten wyjątkowy stan ducha. Tęsknimy za drugą osobą, własnym dzieciństwem, czy krajem. Tęsknota za ojczyzną łączy się z motywem pielgrzyma (zob. Pielgrzym, Sonety krymskie Mickiewicza) i emigranta (zob. Hymn Słowackiego). Tęsknota za drugą osobą pojawia się np. w Pieśni XVII (I) Kochanowskiego — kluczowa jest tu postać Penelopy, żony Odysa. Tęsknotę za dzieciństwem znajdziemy w utworach, które opisują ten etap życia człowieka jako swoistą Arkadię.