Henryk Sienkiewicz
Listy z podróży do Ameryki
Brzydkie Murzynisko, podobniejsze do goryla niż do człowieka, szło naprzód, wołając od czasu do czasu...
Brzydkie Murzynisko, podobniejsze do goryla niż do człowieka, szło naprzód, wołając od czasu do czasu...
Długo jeszcze wpatrywałem się w drogę, którą wychyliwszy się z wagonu, mogłem widzieć doskonale aż...
Trudno zrozumieć, do jakich granic dochodzi nienawiść i pogarda kresowych Amerykanów względem Indian. Prawda, że...
Więc, oto najprzód: rząd Stanów gwarantuje im ziemię, obywatele zaś, z których łona rząd wyszedł...
Na koniec, najpierwszym bezpośrednim produktem, który wszyscy dzicy otrzymali od cywilizacji, jest: wódka, ospa i...
Całe te plemiona, czy to przyjąwszy cywilizację, czy żyjąc w stanie dzikim, znikają z powierzchni...
Zdaje mi się nawet, że owo prawo naukowe o koniecznej zagubie ludów spotykających się z...
Nowy osadnik zapowiada wprawdzie zwykle, że każdego Indianina, którego ujrzy w takim a takim promieniu...
Nie mówię także o stosunkach na pograniczach indyjskich, czyli na kresach. Na kresach bowiem nie...
Ale jakiekolwiek ono jest, to dzikie prawo, w każdym razie wypłynęło ono z poczucia solidarności...
Jest to postawa, którą cechuje o wyższości własnej kultury (i jej elementów, takich jak religia, obyczaje dotyczące małżeństw, stosunków rodzinnych itp.) w stosunku do innych. Niekiedy w postawie tej dochodzi do głosu pogarda wobec innych. Motyw znajdziemy m.in. u Sienkiewicza czy Kiplinga.