Seweryn Goszczyński
Dziennik podróży do Tatrów
Droga nie bardzo wygodna, ale sposobna do jazdy wozem, a nade wszystko rozmaita, miła nawet...
Droga nie bardzo wygodna, ale sposobna do jazdy wozem, a nade wszystko rozmaita, miła nawet...
Z początku doliną Pięciu Stawów szło nam jako tako. Nie było tam innych przeszkód, jak...
Jeszcze w maju puszczałem się był na zwiedzenie Doliny Kościeliskiej. Zdawało się, że w tym...
Tym się nie trwożyłem i postanowiłem w ciemnym siedlisku ducha rozniecić ziemskie światło. Dziś jeszcze...