Zygmunt Gloger
Dolinami rzek
— Co za interes do rybaków? na co panom rybaków? — pytał zdziwiony — przecie tylko Żydkowie rybami...
— Co za interes do rybaków? na co panom rybaków? — pytał zdziwiony — przecie tylko Żydkowie rybami...
— Słuchajcie! — zaczął. — Jedziecie do Urianchaju! Tam nasze sowieckie pieniądze nic nie są warte, za nie...
Drugiego zaraz dnia pobytu w Trebizondzie wybieramy się do bazaru, by zaopatrzyć się na drogę...
A bazar? Kto go nie widział, nie wie, czym jest miasto wschodnie. Bazar to jego...
Jednym z najcharakterystyczniejszych obrazów bazaru jest widok ulicznych kuchni. Aszpez bazarowy rozdmuchuje leniwie wachlarzem ogień...
Jeżeli brak czasu i możności na odwiedzanie bazaru — bazar sam do domu przychodzi. Codziennie do...
Zasadą dellala jest, rozumie się, bezwzględne obdzieranie frengi. Lecz nie obraża się bynajmniej, gdy mu...
Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na ogólne wypowiedzi dotyczące handlu jako zjawiska, jak również opisy konkretnych metod prowadzenia handlu. Tematycznie handel łączy się z mieszczaństwem, jako że przede wszystkim ta klasa społeczna była związana z działalnością handlową. Uzupełnienie dla handlu stanowi interes — przy użyciu tego hasła wskazywaliśmy sytuacje planowania czy też ubijania transakcji (rzecz ciekawa pod kątem obyczajowym). Interesy nie zawsze mają charakter czysto handlowy.