Adolf Dygasiński
Listy z Brazylii
Ale najgłówniejszy biwak naszych wychodźców jest to stary bremeński dworzec kolei, duży i zupełnie opuszczony...
Ale najgłówniejszy biwak naszych wychodźców jest to stary bremeński dworzec kolei, duży i zupełnie opuszczony...
— Sześć miesięcy temu będzie — mówił jeden — jakeśwa nieszczęśliwie przyjechali tu z Polski…
— Co ty bajesz...
Com tutaj widział i słyszał, przechodzi wszelkie pojęcie, jakie można mieć o ludzkiej nędzy. Stoi...
Widząc tyle drobiazgu ludzkiego, niemowląt przy piersiach matek, otrzymujesz wrażenie, że w tym gorącu dzieci...
Jak na Desterro, gdzie prócz przyrody nie ma nic a nic pięknego, hotel ów jest...
Przylegające ulice tworzą dzielnicę nędzarzy. Pokruszony albo zawalony mur, spróchniałe albo zgniłe deski stanowią front...
Bulwar Michigan, zwany przez paryskich turystów także „Boul Mich”, jest wspaniałą, jaskrawo oświetloną ulicą, biegnącą...
Droga z portu do Savannah prowadzi przez dzielnicę czarnych. Palmy, niepielęgnowane i zmarniałe, stoją przed...
Ponieważ fabryka znajdowała się na krańcach miasta, dokonywano werbunku robotników w znacznej mierze z najbliższych...
We Włoszech panuje bieda, o której się nie pisze i nie mówi, ale którą się...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).