Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
— A… a jak tam porucznik? Bardzo w portki robicie?
— Panie kapitanie…
— Coś pan taki rozmazany...
— A… a jak tam porucznik? Bardzo w portki robicie?
— Panie kapitanie…
— Coś pan taki rozmazany...
Łączkę, którą na płaskowyżu przesadzał idąc skokami, teraz przepełza od początku. Przepełza tak starannie, że...
— Jak tam?
— To samo, panie kapitanie. Czekają, trzymają się.
Kapitan patrzy uważnie, nie mówi nic...
Po ludziach przechodzi fala ciepłego rozpamiętywania. Taki popiół, stygnący powoli, w którym jeszcze tlą czasem...
Jest noc biała na tle tej doliny, co idzie od fiordu, o dwa kilometry od...
— Nie rozumiecie, po cośmy się tam bili?
Michałek patrzy w oczy podchorążego szczerze, prosto.
I...
Wiatr przynosi od gór nową serię strzałów. Potem znowu nową. Strzelcy rozważają je w sobie...
— Widzisz, widzisz. Uczyłeś się sztuki wojskowej choć trochę? Tak. No, to przecież wiesz, że wojna...
— Dawniej, przyznaję, tak… My, młodzi w polskiej armii, tacy jak ja i inni, myśmy nie...
— Dlaczego, panie poruczniku? Myślałem raczej, że to pan porucznik nie był ze mnie zadowolony…
— Ja...
Żołnierze są najważniejszymi (obok przywódców) aktorami wojen. Funkcja wiąże żołnierza ściśle z ideą państwa — ma za zadanie bronić jego terytorium lub zdobywać nowe, poszerzając granice kraju. Wśród wymaganych pozytywnych cech żołnierza wymienić można obowiązkowość, wierność i odwagę, jednakże charakter jego zajęcia (zabijanie wrogów, stosowanie zinstytucjonalizowanej przemocy) naraża go na aberrację w kierunku okrucieństwa i może prowadzić do uczestniczenia w popełnianiu zbrodni.