Spis treści
Pisownia łączna/rozdzielna, np.: poco -> po co, niema -> nie ma, zwolna -> z wolna, możeby -> może by, któryby -> który by, jabym -> ja bym, poczem -> po czym, z pod -> spod, przedewszystkiem -> przede wszystkim.
Pisownia wielką literą: morza Śródziemnego -> Morza Śródziemnego, Salamińskiej cieśniny -> Salamińskiej Cieśniny Korybanty -> korybanty, Lakońskie -> lakońskie
Pisownia joty, np.: Grecyi -> Grecji, historya -> historia, poezja -> poezja, aspiracye -> aspiracje, policyanci -> policjanci, azyatyckie -> azjatyckie, kwestyach -> kwestiach, djablo -> diablo, twojem -> twoim.
Końcówki fleksyjne Msc. i N. lp i lm: -em, -emi, np.: tem -> tym, niem -> nim, watykańskiem -> watykańskim, twojem -> twoim, niemi -> nimi, naszemi -> naszymi, całemi -> całymi, poczem -> po czym, przedewszystkiem -> przede wszystkim.
Pisownia spółgłosek dźwięcznych i bezdźwięcznych: Pelopones -> Peloponez, Artemisja -> Artemizja, Theseus (w przypisie) -> Tezeusz, Kreusa (w przypisie) -> Kreuza, Fidyas (w przypisie) -> Fidiasz, z pod -> spod blizko -> blisko, nizko -> nisko, ślizko -> ślisko, strzedz -> strzec, misantrop (w przypisie) -> mizantrop.
Inne: p. t. -> pt.; t. j. -> tj.; b. -> bardzo; i tym p. -> itp., owa! -> o wa!; tłómaczyć -> tłumaczyć; chróst -> chrust; puhar -> puchar; puhacze -> puchacze; druchny -> druhny; 12-tu -> 12; 7-miu -> siedmiu; IV. w. -> IV w.; ośmdziesiąt -> osiemdziesiąt; Πελοπόννηςος (minuskułowa sigma końcowa użyta w środku wyrazu) -> Πελοπόννησος (oraz w podobnych przypadkach); άνδρίσσι -> άνδρεσσι (w przypisie); „owo rzymskie” -> owo „rzymskie”; Propyleje, Propylaje -> Propyleje (ujednolicenie do ob. normy); Chejron (w przypisie) -> Chiron; łuczniczy -> łucznicy; utarczcze -> utarczce; POŁCHOR -> PÓŁCHÓR (itp. braki diakrytyków w nagłówkach) rzecz rzecz (powtórzenie słowa w przypisie) -> rzecz; okkultystów -> okultystów; śliczne grociej -> ślicznej grocie; Więc… trzeba będzie… wyrzec się… miłości! -> kwestię przypisano Gromiwoi zamiast Lampito
Gromiwojatłum. Edmund Cięglewicz
Przedmowa
I
Τάδ᾽ οὐχὶ Πελοπόννησος, ἀλλ᾽ Ἰωνία[1]
1„Nie ma zapewne w dziejach starożytnego świata epoki drugiej, oświeconej taką pełnią historycznego światła, jak schyłek piątego stulecia przed Chrystusem w dziejach Grecji, epoka bratobójczych zapasów między Atenami a Spartą.
Z jednej strony mamy tu posąg ze spiżu ulany, w który wielki historyk Tucydydes[2] włożył wszystkie swoje miłości i wszystkie boleści, a przede wszystkim nadzwyczajną miłość dla prawdy; z drugiej strony okalają ten posąg piękne, zwinne, uśmiechnięte postacie Arystofanesowskiej muzy, wplatające w poważne i zimne na pozór linie Tucydydesowskiej historii komentarz pełen powszedniości, życia i śmiechu. Uwijają się po wielkim torsie dzieła wiekopomnego, jak owe dzieci, igrające na słynnej postaci Nilu w watykańskim muzeum: a jeżeli prawda przez usta dzieci najczęściej się objawia, to tym dzieciom swywolnym Arystofanesa w zupełności zasługę tę przyznamy i wdzięczni za nią będziemy”.
To trafne porównanie, jakim Kazimierz Morawski scharakteryzował wielką poezję Arystofanesa, podnosi nie tylko piękno, lecz podkreśla wymownie niezmierną jej wartość historyczną.
2Tragiczna kultura Hellady piątego wieku wyłoniła nad sobą słońce, któremu światło dał Tukidydes, a ciepło Arystofanes: dopiero te dwa czynniki, razem działające, tworzą vim vitalem[3], siłę życiodajną, która zdolna jest wydać roślinę zdrową i piękną, a imię jej jest prawda dziejowa, czyli historia w pojęciu najbardziej nowożytnym.
3Jak z olbrzymiego reflektoru, rzuca z historii swej Tukidydes snopy światła na ówczesnych wielkich ludzi i wielkie wypadki dziejowe, ale dopiero Muza Arystofanesa oblewa tych ludzi rumieńcem krwi i barwy, ukazując nam ówczesnego Ateńczyka jakby w kinematografie.
4Wprowadza nas do domu i do świątyni, na agorę[4] i na Pnyks[5], ukazuje zajęcia, troski, radości i obyczaj grecki: widzimy najdokładniej wszystkie warstwy i stany: rycerza, arystokratę, kapłana, kupca, uczonego, poetę, żołnierza, majtka, rzemieślnika, chłopa, niewolnika i dzikiego barbarzyńcę; wchodzimy w zażyłość familijną, poznając kobietę ateńską, jej zajęcia, obowiązki wady i rozmaite grzeszki: jej aspiracje sufrażystki i dążenia emancypacyjne; idziemy wraz z ateńskimi chłopcami do szkoły śpiewu, muzyki i gimnastyki, poznajemy ich wychowanie, zabawy, przymioty i zdrożności. Bierzemy żywy udział w obrzędach religijnych, w klubach, w literackich prądach i starciach, w zagadnieniach i kwestiach naukowych, społecznych i politycznych. Poznajemy gwarne życie ulicy, rynku, targu; przesuwają się przed nami dygnitarze, sędziowie, pieniacze, skąpcy, viveury[6], gogi, pieczeniarze[7], hetery[8], sportsmeni, wróże, lichwiarze, celnicy, woźni, przekupki, policjanci, niemowlęta, nawet psy ateńskie[9], wreszcie typy niemal wszystkich szczepów helleńskich wraz z ich odrębną gwarą; słowem historia helleńska wtedy dopiero przed oczyma naszymi wstaje i żyje, kiedy zacznie w niej krążyć ciepła, czerwona, serdeczna krew poezji Arystofanesa.
II
5Wieść o klęsce sycylijskiej uderzyła w Ateny jak piorun: nie było domu, nie było rodziny, nie było człowieka, który by nie opłakiwał najdroższych. Jęk, płacz i bezbrzeżna rozpacz przysiadły „wieńcem fijołków zdobne, przesławne Ateny”; tak w ciągu dwu pokoleń odwróciła się szala losu i powtórzyła się na opak scena z Persów Ajschylosa:
6
Tylko tym razem nieszczęście nie spadło na perskie niewiasty, lecz na matki ateńskie, żony i dzieci tego miasta, które utraciły ojców, mężów, synów.
7
Tak zawodzi w Atenach już nie chór starców perskich i nie Kserkses na teatrze, ale cały naród ateński na jawie rzeczywistej i ponurej, jak śmierć!
8
Zaczął się dla Aten istny sąd ostateczny. Miasto, ogołocone z obrońców, opuszczają i zdradzają sprzymierzeńcy na wyścigi; śmiertelny wróg, Sparta, stoi przed bramami; jeszcze na wiosnę tego fatalnego roku (413) zajął król Agis, jak wspomniano, Dekeleję, idąc za radą mściwego Alkibiadesa[12], a był to punkt strategicznie ważny, trzy mile od Aten leżący — i zamienił to miasteczko na silną fortecę, osadziwszy się w nim na stałe; stamtąd rozpuszczał zagony po całej Attyce. Przerażone chłopstwo zbiegło do miasta, nie próbując nawet zasiać roli, inwentarz zmarniał, niewolnicy zbiegali całymi hordami do Sparty. Tukidydes szacuje liczbę zbiegłych na 20 000, w tym większość zdolnych rzemieślników, stąd upadek rzemiosł, przemysłu i handlu, tych źródeł dobrobytu attyckiego. Skarb państwa poniósł nieobliczalne straty, gdyż stanęły kopalnie srebra w Laurion dla[13] braku robotnika; sprzymierzeńcy nie płacili daniny tak, że z olbrzymich zapasów złota pozostało w kasie związkowej na Akropoli zaledwie 1000 talentów (5 milionów koron) żelaznego, nienaruszalnego, funduszu.
9Klęska sycylijska pociągnęła nadto inne i to dotkliwe straty: najbogatsza wyspa związku, Chios, zbuntowała się i przyjęła za radą Alkibiadesa flotę spartańską, tak samo potężny Milet i Efez, stolice Jonii i Eolii azjatyckiej, wreszcie wyspy Lesbos i zasobny Rodos — przyjęły persko-spartańskie załogi. Ironia dziejowa: Tyssafernes, satrapa perski, i król Agis, potomek Heraklidy Leonidasa, biją razem Ateńczyków i to za radą Ateńczyka Alkibiadesa; wkrótce oba naczelne szczepy helleńskie łasić się zaczną przed barbarem[14] i na wyścigi skamlać o perskie złoto na bratobójczą wojnę!
10Lecz duch tragiczny tkwił jeszcze w ludzie ateńskim. Nie upadli Ateńczycy pod nawałem tylu nieszczęść: z podziwienia godną energią jęli się obrony. Pomimo że warsztaty okrętowe opustoszały, pomimo, że brakło żołnierza, brakło pieniędzy, brakło niemal rąk, duch ofiarny sprawił, że rychło wystawili nową flotę i w kilku utarczkach odniósłszy przewagę, obronili przed peloponeską flotą wyspę Samos.
11
Ponieważ zwykłe ustawy w tej groźnej chwili nie wystarczały, przeto wybrano dziesięciu nadzwyczajnych urzędników, probuloi, których nazywam senatorami, i oddano im władzę w ręce.
12Oni mieli teraz rozstrzygać samoistnie o polityce, oni kierowali finansami państwa; Rada z roku 413/12, mówiąc właściwie, abdykowała na ich korzyść, lud mógł tylko zatwierdzać ich działanie, jeżeli go zwołano.
13Był to zatem niejako komitet bezpieczeństwa publicznego, jak podczas wielkiej rewolucji comité de salut public[15], a składał się z ludzi bardzo poważnych: między nimi był wielce szanowany Hagnon, sędziwy ojciec Teramenesa i poeta Sofokles, liczący wtedy ponad osiemdziesiątkę, osobistość niesłychanie popularna w Atenach, kapłan świątyni boga Amynosa, były wielki podskarbi i były strategos-hetman.
14Z góry upoważniono ich do użycia pieniędzy skarbowych z owego funduszu żelaznego.
15Wkrótce też zaczęła się szala pomyślności z wolna chylić ku Ateńczykom.
16Ten sam Alkibiades, który ojczyznę pogrążył w toń upadku, zaczął myśleć nad sposobem pojednania się z nią. Pod Samos leżała właśnie flota ateńska: z jej admirałami wszedł w tajemne rokowania, po czym wybadawszy grunt ostrożnie, oświadczył wyraźnie, że skłoni króla perskiego do przymierza z Ateńczykami, jeżeli u siebie zgniotą demokrację i zaprowadzą ład oligarchiczny; dla siebie żądał zupełnej amnestii. Pejsandros, jeden z dowódców floty, wyprawiony został z tą radosną wieścią do Aten; w tej chwili okazały wszystkie kluby oligarchiczne gotowość do czynu, potajemnie knując zamach stanu. Na wiosnę r. 411 wyprawiono Pejsandra i dziesięciu pełnomocników do Azji, aby zawarli formalny, choć tajemny, układ z Alkibiadesem i Tyssafernesem, a nawet przymierze zaczepno-odporne z Persami.
17
Takie jest tło historyczne naszej komedii, wystawionej właśnie w tym momencie powikłań, niepewności i ogólnego niepokoju.
III
18Otóż na wiosnę tego roku, pełnego zamętu, gwałtów, tajemnych lub zuchwałych mordów politycznych, gdy nieszczęsne miasto zaledwie łzy osuszyło po klęsce sycylijskiej, wśród powszechnego przesilenia ekonomicznego, niesłychanej drożyzny, wywołanej przeludnieniem i przymusowym, już od lat dwu, zaniechaniem uprawy roli w znacznej części ziemi attyckiej, wystawia poeta, w lutym, podczas świąt Lenajskich, Lysistratę-Gromiwoję, komedię, w której szalony, śmiechem i dowcipem pieniący się pomysł idzie o lepsze z głębią myśli polityczno-społecznej.
19Rozumiał to poeta doskonale, że jeżeli kiedy, to teraz właśnie nadszedł czas, aby wystąpić z mądrą i zbawczą radą zaniechania bratobójczej walki. Tliła w nim jakaś iskra nadziei, że, jak przed lat dziesiątkiem, w r. 421, swoją komedią, pt. Pokój przygotował i przepowiedział pokój Nikiasa, tok i w tej opłakanej chwili rada jego nie przebrzmi bez echa, byle tę radę podać w formie przekonywującej, a ponętnej, wesołej, krzepiącej ducha i serce.
20Chciał udowodnić rodakom, że mają we własnej mocy ratunek jedyny, tj. zawarcie pokoju; tych, którzy szukali ratunku w skarbcu króla perskiego, uważał za szaleńców i zbrodniarzy; τοὺς προσδοκῶντας χρυσίον ἐκ τῶν βαρβάρων[16] — tych, co się łasili do złota, „barbarzyńców”, nienawidził poeta, wiedząc, że przez nich przepadnie błogosławione dzieło Leonidasów[17] i Temistoklesów[18] i że tylko w powszechnej zgodzie zabliźnią się rany Hellady.
21Przez usta Gromiwoi podał rodakom genialną radę, która jedynie mogła państwo uratować, radę równouprawnienia wszystkich Hellenów, wchodzących w skład związku ateńskiego: był to zaprawdę jedyny środek odrodzenia ojczyzny i upewnienia jej trwałej potęgi i rozkwitu.
22Oto, co mówi Gromiwoja do Senatora (Probulosa), przyrównując obywateli i politykę do wełny:
Naprzód tedy, jak się z bruduMyje wełnę na potoku,Tak kołtuństwo trzeba z luduZmyć i z miasta, jako wióryGnać, a kłęby powikłanePolujących na godnościI na tłuste synekury[19] —Zgrzebłem międlić bez litości —I urywać łby skalane!Potem czesać czystą wełnę,W jeden kosz swobody wspólnejWszystkich kładąc: więc wmieszkanychPobratymców i związkowychNawet i dłużników owych,Co stracili prawa ludzkie,Trzeba mieszać w ten kosz wspólny.Przebóg, wszystkie miasta one,Zakładane, jak osadyNaszej macierzystej ziemi,Wiedz, że jako rozrzuconePasma leżą, zatem słabe.Więc te pasmaZebrać wszystkie w ten kosz pełny,Potem zbić na jeden wełnyZwał, chociażby nie bez truduI tkać nowy płaszcz dla ludu!
23
Tą odezwą wystawił sobie Arystofanes największy pomnik, jako myśliciel, jako polityk, jako obywatel.
24Jeden z największych historyków dzisiejszej doby, Edward Meyer, autor wielkiego dzieła: Geschichte Alterthums (nawiasem mówiąc, najlepsza historia Grecji), dociekając, jakie przyczyny zgubiły tak świetnie rozwijające się państwo ateńskie, dowodzi bardzo trafnie, że przyczyną była okoliczność, iż Ateńczycy nadali wprawdzie związkowym równouprawnienie prywatne, ale z niesłychaną zazdrością odmówili im równouprawnienia politycznego. „Potężne sukcesy Rzymu polegają w pierwszej linii na wspaniałomyślnej polityce równouprawnienia obywatelskiego; Rzym nigdy nie wahał się obcym gminom, a nawet dopiero co zawojowanym wrogom nadawać praw obywatelstwa, tak samo jak i wyzwolonym niewolnikom, i przez to właśnie rzucił podwaliny do zdobycia trwałego panowania nad Italią i całym światem. Gdyby teraz Ateny w ten sam sposób działały, tj. gdyby przypuściły metojków (osiedleńców attyckich „wmieszkanych”) do praw obywatelskich, a związkowe gminy krok za krokiem, zaczynając od najbardziej zaufania godnych i najbliższych, przyjęły do attyckiego ścisłego sojuszu, dając ich mieszkańcom pełne prawa obywatela ateńskiego, to można było przezwyciężyć partykularyzm i przemienić cały obszar związkowy naprawdę w jedno potężne państwo, które mogło było stawić czoło wszystkim huraganom: byłaby w takim razie powstała na obszarze Morza Śródziemnego szczelnie zwarta helleńska potęga, dla której żadne zadanie nie byłoby za wielkie (nawet zdobycie Sycylii, o którą rozbiła się tak tragicznie nawa zaborczego rządu Aten). Tego rodzaju pomysły nie były obce Ateńczykom; w strasznej sytuacji po klęsce sycylijskiej wyraża je tak Arystofanes: „Włóżcie do tej wełny (tj. do wspólności praw obywatelskich) metojków i każdego obcego, który jest wam przyjazny, nawet dłużnika państwa: a dalej zrozumiejcież, że te miasta, które są koloniami naszego kraju (tj. Jonia i wyspy) leżą teraz izolowane, jako pojedyńcze pasma wełny: pozbierajcie je, znieście tutaj wszystkie na jeden wielki wańtuch, zróbcie z tego jeden wielki kłąb i utkajcie dla Demosu płaszcz” (Aristoph. Lys. 571–586). Ale dopiero wtedy, gdy już było za późno, zrobiły Ateny krok w tym kierunku…” itd. (Geschichte Alterthums IV, Band 3. Buch str. 11, 12, 13. Stuttgart 1901).
25A dalej na str. 559 i 560 w tymże tomie pisze znakomity historyk, kreśląc niedole 411 roku, co przytaczam w oryginale: „Jetzt rächte sich die engherzige Politik der attischen Demokratie gegen die Bündner: wie ganz andere Leistungen wären möglich gewesen, wenn das Reich wirklich eine politische Einheit gebildet hätte und die athenische Regierung über seine militarischen Kräfte frei hätte verfügen können. Der Gedanke, die Schranken zwischen Herrschern und Unterthanen aufzuheben und aus Athen und den Bündnern einen einzigen Staat und ein Volk zu bilden, ist in den Nöthen der Zeit allerdings ventilirt worden (Aristoph. Lysistr. 571, ff.) aber jetzt war es zu spät…[20]” itd.
26Zwracamy uwagę czytelnika, że tu również ten wielki historyk cytuje tylko Arystofanesa, bo nikt inny ze współczesnych tej genialnej rady nie podał, przynajmniej śladu lub dowodu na to nie mamy.
27Niestety głos natchnionego wieszcza był głosem wołającego na puszczy; przezornej myśli, najdonioślejszej, jaką kiedykolwiek wypowiedział Ateńczyk, którą należało przyjąć jako program dyplomatyczny, współczesność nie zrozumiała, a gdy zrozumiała, było już… za późno.
28Nie chwycono się na czas tego środka, który stał się cementem i nierozerwalnym spoidłem imperium rzymskiego: tylko to równouprawnienie, czyli nadanie rzymskiego obywatelstwa wszystkim ludom i narodom sprawiło, że choć się waliły formy rządu w Rzymie, choć buchały płomieniem wojny domowe, choć mordowano jednych i wynoszono na tron drugich Cezarów, budowa państwa trwała niewzruszona siłą swej spoistości i poczucia jedności, a gdy część zachodnia padła w IV w. po Chrystusie, to wschodnia połowa na mocy tejże spoistości równouprawnienia trzymała się aż do XV wieku naszej ery!
29Jeżeli z tej głębi, a raczej wysokości wieków, spojrzymy na dzisiejsze mocarstwa, widzimy, że tę sztukę władania przyswoili sobie jedynie Anglicy, którzy z lekcji, danej im przez Waszyngtona, wyciągnęli bardzo pojętnie tę naukę, iż jedynie przez owo „rzymskie” równouprawnienie wszechstronne można ludy i ziemie, najbardziej nawet odlegle, utrzymać stale i wcielić w organizm niepożyty[21]: zabawka w panów i poddanych, w nadludzi i minderwärthige Nationen[22] jest zawsze i wszędzie niebezpieczna.
30Jeszcze pobojowiska krwawych zapasów z Boerami[23] bielą się kośćmi „i tych, co się bronili i tych, co się wdarli”[24], a już podbity, niewątpliwie dzielny i szlachetny naród pogodził się ze zwycięzcami na zawsze, bo dostał to wszystko, co ma wolny Anglik.
IV
31Mądra, wyższa, patriotyczna kobieta postanowiła zmusić Hellenów do zawarcia pokoju. Gromiwoja obmyśliła sposób, aby pogromić wojujące strony: widząc, że zwykłymi środkami nie zaradzi się temu, już dwadzieścia lat trwającemu obłędowi, użyła sposobu wyjątkowego, na który mamy dziś wyraz zanadto dobrze znany, aby go nie użyć: białogłowski strajk.
32Poeta wyprowadza na scenę niewiasty, walczące doskonale tą bronią, jaką im dała natura, a celem tej walki jest powszechny pokój.
33Pomysł poety świadczy, że kobieta w Atenach miała swoje aspiracje, dążące do emancypacji; dążenia te, nawet dziś tu i owdzie ironicznie pojmowane, niekiedy namiętnie zwalczane, przedstawia poeta w sposób, zapewne, wielce komiczny, lecz niezmiernie sympatyczny: jego Gromiwoja nie jest śmieszną, lecz owszem dzielną i wielką obywatelką, której się słusznie wszystkie należą prawa.
34 35„W naszym ręku leży zbawienie Hellady”, woła bohaterka komedii, piękna i mądra Gromiwoja, do zwołanych z całej Grecji przedstawicielek płci pięknej.
36„Czy wam się nie przykrzy bez mężów? Czy wam nie tęskno do ojców waszych dzieci?”
37Tak, odpowiadają na wyścigi, a najpiękniejsza, Lampito, obywatelka z Lakedajmonu, reprezentantka Sparty (dawne to imię w Sparcie i częste: Lampito, nazywała się np. matka króla Agisa, leżącego obozem w Dekelei[25], skarży się, że mąż jej stracił się gdzieś na tej wojnie, jak ptak, bez śladu, widu i słychu.
38„Więc zmusimy ich zaprzestać tej obmierzłej wojny, jeżeli zgodzimy się na jedno… Od dziś kwita z wszelkich czułości”.
39I godzą się na jedno. Z rozkazu Gromiwoi zajmują abstynentki Akropolę[26] i skarb związkowy, by nie dać ani grosza na wojnę: równocześnie tak samo czynią kobiety w innych państwach. Na zamku, w obronnym grodzie, pod opieką dziewiczej Pallas Ateny, przebywają tak długo, aż wreszcie mężowie, zrazu oburzeni, potem „prywacją kobiet”, jak powiadał o sobie w więzieniu petersburskim sławetny Imci Pan Jan Kiliński[27], srodze znękani, składają broń przed tym pospolitym kobiet ruszeniem, zawierając pokój panhelleński, oczywiście tylko na scenie.
40
Może nie od rzeczy będzie zaznaczyć pewną właściwość tej komedii, która stanowi dowód, że już Arystofanes nie bardzo ściśle zachowywał tak zwaną jedność czasu: akcja zaczyna się, jak zwykle o tego poety, o wschodzie słońca i biegnie, na pozór nieprzerwanie, aż do końca dnia. Tymczasem, z wiersza 725 i 880 wynika, że pomiędzy zajęciem Akropoli a przybyciem poselstwa ze Sparty upływa co najmniej sześć dni.
41Scena przedstawia na tle Akropoli wejście do Propylejów: od wewnątrz zatarasowały się białogłowy, od zewnątrz usiłuje zdobyć bramę chór Starców, stojąc na placu przed Propylejami: tu się odbywa cała główna akcja. Z miasta przychodzą tylko mężczyźni, z zamku wypadają przywołane na pomoc „bojowe” niewiasty i stąd próbują uciec piękne buntownice, powstrzymane energiczną ręką jeszcze piękniejszego hetmana w spódnicy.
42
Arystofanes, wprowadzając na scenę przedstawicieli innych szczepów helleńskich, używa zawsze właściwego im dialektu, co sprawia, że figury te występują niezmiernie plastycznie i charakterystycznie, zwłaszcza na tle boskiego attycyzmu, w którym poeta jest niedościgłym wzorem dla wszystkich czasów i ludzi.
43Lampito i poselstwo spartańskie mówią wyłącznie dialektem doryckim, którego ton męski, zwięzły, trochę twardy, śmiało obrazujący, należało w tłumaczeniu polskim zaznaczyć.
44Dla doryku nadaje się nasze przepiękne, górnopolskie, podtatrzańskie narzecze, niezmiernie składnią zbliżone do starej polszczyzny, która tam, w Tatrach, ostała się do naszych czasów.
45
O tym, co z życia przeniesione być może żywcem na scenę, miała starożytność inne, aniżeli my, pojęcie.
46Śmiałym słowem przemawia Grek w życiu i na scenie; wyobrażenia helleńskie o przyzwoitości, zwłaszcza scenicznej, różnią się od dzisiejszych, o zewnętrzną tylko przyzwoitość dbających. Nasza scena przemyca częstokroć prawdziwą i potworną zgniliznę, ale ten jeden warunek musi być zachowany: o wszystkim wolno mówić, byle parafrazą, przyzwoicie i mniejsza o to, że pod tą osłoną wypranych, wyprasowanych i ublanszowanych[28] wyrazów, siedzi treść płytka i niemoralna, zgniła.
47Tłumacz, chcący oddać poetę, jakim był, nie może trzymać się tej recepty: zbyt wielki to umysł, aby go przykrawać do pojęć cnotliwego emeryta lub zwagneryzowanego pajaca.
48Niech więc nikogo, jak pisze wielki znawca Arystofanesa, K. Morawski,
49
bo myśli i cele każdej komedii Arystofanesa, a tej przede wszystkim, są, w całym tego słowa znaczeniu, na wskróś etyczne.
50
Jednak należałoby się zastanowić, aby dojść do zrozumienia, czym jest ta okrzyczana, osławiona rozwiązłość Arystofanesa.
51Otóż, niewątpliwie jest w jego poezji swawola, ale nie ma wyuzdania: opiewa zmysłowość, ale nie drażni zmysłów.
52Jego bezwzględna nagość nie jest nigdy rozpustna: odsłania się w pełnym blasku słońca z niewinnością leśnej łani i prostotą gołębia.
53Żądza cielesna jest u Hellena rzeczą tak naturalną, jak głód lub pragnienie i nie ukrywa on zarówno łoża, jak stołu w jadalni.
54Często porównywano Arystofanesa z Rabelaisem[29]: w jednym punkcie stykają się w istocie ich dusze: obaj są, pomimo swojej rozwiązłości, duchowo zdrowi, to też obaj nie mogą zarazić nikogo uwiądem serca, lub suchotami[30] ducha.
55Nawet owe brudy, rozsypane w poezji Arystofanesa, ukrywają, podobnie jak nawóz na roli, całe skarby siły żywotnej i odrodczej. (Przeciwnie poezje Marcjalisa[31]; tam jest rzeczywiście pieszczenie się błotkiem i zachwalanie gnojóweczki moralnej).
56Arystofanes ma jednak i to, czego nie dostaje[32] Rabelais'mu, ma młodzieńcze piękno rasy i skrzydła geniusza u ramion, a ducha wolnego od wszelkich przeszkód i pęt, który urodził się w blaskach południowego słońca i żył w promieniach najpiękniejszego z światów. Nie ciąży na tym Charyt[33] kochanku żadna średniowieczna zmora, żaden strach nocny nie mroczy mu ducha. Służbie zmysłów oddaje się zgodnie ze swoim krajem, ludem i religią.
57Rabelais żyje w krańcowo odmiennych warunkach; Arystofanes nie wykracza przeciw przykazaniom swego stulecia; Rabelais musi te przykazania deptać. Arystofanes — to tragicznym poglądem, tragiczną filozofią patrzący na świat umysł, to Satyr, który widzi i przeczuwa koniec pięknego helleńskiego świata, lecz Satyr, parskający właśnie, wskutek poglądu tragicznego, weselem i śmiechem, śmiało szydzący i gromiący własny lud i jego kapłany.
58Rabelais — to mnich, który zrzucił habit (i to nie raz), złamał śluby i akta wiary, i drży, aby go zbyt dobrze nie zrozumiano, bo wtedy czeka go stos lub dożywotne więzienie: stąd różnice w poezji. Arystofanes może i potrafi wszystko powiedzieć, gdyż ma pewność, że ludzi i bogów do śmiechu pobudzi, Rabelais musi się ustawicznie krępować, nie wypowiada się nigdy cały, jest tylko połową strun organu swej duszy.
59
Jest w mitologii helleńskiej postać bożka Pana, co stąpa na koźlich kopytkach, a nóżki ma obrosłe siercią, jak zwierzątko leśne: od pasa jest młodzieńcem pięknym, a pierś jego tak nieskalanie biała, że się w niej odbijają gwiazdy niebios.
60Takim jest anioł poezji Arystofanesa.
61Jest między Salaminą a brzegiem attyckim maleńka, płaska wysepka, okrągła, szara tafla skalna, na smaragdach Salamińskiej Cieśniny: to Psyttaleja, sławna pogromem Persów, ulubiona siedziba Pana: tam on zwykle przebywa i jak Ajschylos powiada:
62
Byłem tam w noc jasną, miesięczną i chłonąłem w siebie to czarowne piękno Cieśniny Salamińskiej, oświeconej pełnią księżyca, buchającego światłem jasnozielonym na szarą skrzyżal Psyttalei. Jasno rysowały się wysokie brzegi górzystej Salaminy. Cisza i spokój: tylko przy brzegu chlupie drobno-skoczna fala polyphloisboio thalattēs[35]. Psyttaleja była pustą i cichą, i nie splatał jej wieńca tańcem swoim Pan, bożyc koźlołapy. Ale wydało mi się, że tam, na tej okrągławej płycie, jakby na olbrzymiej orchestrze, tańczy i tańczyć będzie nieśmiertelna Muza Arystofanesa.
Gromiwoja
OSOBY:
- Gromiwoja (Lysistrata), pani w Atenach znaczna
- Kalonike, młoda mężatka ateńska
- Myrinne, młoda mężatka ateńska
- Lampito, Spartanka znamienitego rodu
- Senator (probulos), jeden z dziewięciu ówczesnych zarządców państwa ateńskiego
- Kinesjas, małżonek Myrriny
- Synek Kinesjasa i Myrriny, chłopczyk dwuletni
- Herold spartański
- Pełnomocnicy spartańscy
- Pełnomocnicy ateńscy
- Mężatka I
- Mężatka II
- Beotka, wysłannica swego kraju
- Koryntka, wysłannica swego kraju
CHÓRY:
- Półchór dwunastu starców ateńskich, z przodownikiem Strymodorosem
- Półchór dwunastu białogłów ateńskich, z przodownicą Stratyllidą
STATYŚCI:
- Scytka, niewolnica, giermek Gromiwoi
- Czterej scytyjscy łucznicy, miejskie pachołki
- Manes, niewolnik Kinesjasa
- Oddział kobiecej bojówki
- Gawiedź
- Dwaj fletniści spartańscy
- Wysłannice krajów helleńskich
- Pani Zgoda, bóstwo pokoju
- Orszak Ateńczyków i Atenek; służba, niewolnicy
Rzecz dzieje się w Atenach na Akropolis, przed Propylejami[36], roku 411 przed Chr.
PROLOG
SCENA PIERWSZA
GROMIWOJA
SCENA DRUGA
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
Kobieta, StrójKALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
SCENA TRZECIA
MYRRINE
GROMIWOJA
MYRRINE
KALONIKE
GROMIWOJA
SCENA CZWARTA
GROMIWOJA
LAMPITO[60]
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
MYRRINE
KALONIKE
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
MYRRINE
GROMIWOJA
MYRRINE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
MYRRINE
KALONIKE
LAMPITO
GROMIWOJA
MYRRINE
GROMIWOJA
MYRRINE
GROMIWOJA
MYRRINE
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
BEOTKA
ErotyzmGROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
LAMPITO
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
SeksGROMIWOJA
KALONIKE
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
LAMPITO
GROMIWOJA
KALONIKE
MYRRINE
GROMIWOJA
KALONIKE
LAMPITO
MYRRINE
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
WSZYSTKIE BIAŁOGŁOWY
GROMIWOJA
MYRRINE
LAMPITO
GROMIWOJA
KALONIKE
GROMIWOJA
KALONIKE
PARODOS. WEJŚCIE CHÓRU
SCENA PIĄTA
STRYMODOROS
DRAKES
FILURGOS
DRAKES
STRYMODOROS
PILURGOS
STRYMODOROS
PÓŁCHÓR STARCÓW
FILURGOS
DRAKES
FAJDRYJAS
CHÓR
PILURGOS
DRAKES
CHÓR
FAJDRYJAS
I STARZEC
DRUGI PÓŁCHÓR
II STARZEC
III STARZEC
CHÓR
STRYMODOROS
CHÓR CAŁY
STRYMODOROS
DRAKES
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
PIERWSZY PÓŁCHÓR
RODIPPE
DRUGI PÓŁCHÓR BIAŁOGŁÓW
NIKODIKE
SCENA SZÓSTA
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
WalkaSTRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
RODIPPE
STRYMODOROS
RODIPPE
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
SCENA SIÓDMA
SENATOR
STRYMODOROS
SENATOR
SCENA ÓSMA
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
STRATYLLIDA
SENATOR
KRYTYLLA
SENATOR
RODIPPE
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SCENA DZIEWIĄTA
SENATOR
Kobieta, OdwagaGROMIWOJA
SENATOR
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
AGON. TURNIEJ
CHÓR STARCÓW
STRYMODOROS
SCENA DZIESIĄTA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
RODIPPE
SENATOR
GROMIWOJA
KRYTYLLA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
StrójSENATOR
GROMIWOJA
KRYTYLLA
RODIPPE
GROMIWOJA
STRATYLLIDA
CHÓR BIAŁOGŁÓW
STRATYLLIDA
SCENA JEDENASTA
SeksGROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
RODIPPE
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
KRYTYLLA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
STRATYLLIDA
RODIPPE
GROMIWOJA
SENATOR
GROMIWOJA
PARABASIS. ZWROT DO WIDZÓW
SCENA DWUNASTA
STRYMODOROS
CHÓR
EPIRRHEMA I. POBUDKA I
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
CHÓR BIAŁOGŁÓW
ANTEPIRRHEMA I. OD-ZEW I
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
Starość, MłodośćCHÓR STARCÓW
EPIRRHEMA II. POBUDKA II
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
CHÓR BIAŁOGŁÓW
ANTEPIRRHEMA II. OD-ZEW II
STRATYLLIDA
SCENA TRZYNASTA
STRATYLLIDA
GROMIWOJA
STRATYLLIDA
GROMIWOJA
STRATYLLIDA
GROMIWOJA
STRATYLLIDA
GROMIWOJA
CAŁY CHÓR
GROMIWOJA
SCENA CZTERNASTA
MĘŻATKA I
GROMIWOJA
MĘŻATKA. I
GROMIWOJA
MĘŻATKA I
GROMIWOJA
SCENA PIĘTNASTA
MĘŻATKA II
GROMIWOJA
MĘŻATKA II
GROMIWOJA
SCENA SZESNASTA
MĘŻATKA III
GROMIWOJA
MĘŻATKA IIL
GROMIWOJA
MĘŻATKA III
GROMIWOJA
MĘŻATKA III
GROMIWOJA
MĘŻATKA III
GROMIWOJA
MĘŻATKA III
GROMIWOJA
MĘŻATKA I
MĘŻATKA II
GROMIWOJA
WSZYSTKIE KOBIETY
GROMIWOJA
MĘŻATKA I
GROMIWOJA
MĘŻATKA II
GROMIWOJA
SCENA SIEDEMNASTA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
RODIPPE
STRYMODOROS
RODIPPE
STRYMODOROS
RODIPPE
SCENA OSIEMNASTA
GROMIWOJA
MĘŻATKA I
GROMIWOJA
MĘŻATKA II
GROMIWOJA
MĘŻATKA I
GROMIWOJA
MYRRINE
GROMIWOJA
MYRRINE
GROMIWOJA
SCENA DZIEWIĘTNASTA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
Mąż, ŻonaKINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
GROMIWOJA
KINESJAS
SCENA DWUDZIESTA
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
DzieckoKINESJAS
CHŁOPCZYK
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
MYRRINE
KINESJAS
SCENA DWUDZIESTA PIERWSZA
KINESJAS
PożądanieSTRYMODOROS
KINESJAS
DRAKES
KINESJAS
STRYMODOROS
SCENA DWUDZIESTA DRUGA
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SENATOR
HEROLD
SCENA DWUDZIESTA TRZECIA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
STRYMODOROS
STRATYLLIDA
CHÓR STARCÓW
CHÓR BIAŁOGŁÓW
SCENA DWUDZIESTA CZWARTA
CHÓR
STRYMODOROS
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
STRYMODOROS
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
STRYMODOROS
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
STRYMODOROS
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
STRYMODOROS
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
STRYMODOROS
SCENA DWUDZIESTA PIĄTA
STRYMODOROS
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
PEŁNOMOCNIK ATEŃSKI
CHÓR BIAŁOGŁÓW
EXODOS. WYJŚCIE CHÓRU
SCENA DWUDZIESTA SZÓSTA
ATEŃCZYK I
JEDEN Z TŁUMU
DRUGI Z TŁUMU
ATEŃCZYK II
SCENA DWUDZIESTA SIÓDMA
ATEŃCZYK II
ATEŃCZYK I
ATEŃCZYK II
SCENA DWUDZIESTA ÓSMA
PEŁNOMOCNIK SPARTAŃSKI
ATEŃCZYK I
PEŁNOMOCNIK SPARTY
SCENA DWUDZIESTA DZIEWIĄTA
GROMIWOJA
CHORUS
GROMIWOJA
PEŁNOMOCNIK SPARTY
Przypisy
Τάδ᾽ οὐχὶ Πελοπόννησος, ἀλλ᾽ Ἰωνία — gr.: „To nie Peloponez, ale Jonia”, jeden z dwóch napisów wyrytych na słupie postawionym na Przesmyku Korynckim w celu wyznaczenia granicy spornych terenów. Drugi napis, po przeciwnej stronie słupa, miał przeciwną treść. Na południe od znaku, na półwyspie Peloponez, panowała dorycka Sparta, na północ od niego znajdowała się strefa wpływów Aten, w których mówiono dialektem jońskim. [przypis edytorski]
agora — rynek; centralny plac w miastach greckich, na którym koncentrowało się życie polityczne (dysputy, obchody świąt) oraz handel. [przypis edytorski]
nawet psy ateńskie — Osy, w. 892–994: pies Kidatenej i Labes ze szczeniętami przed sądem. [przypis tłumacza]
Ares (mit. gr.) — bóg wojny i bitewnego szału; jego rzymskim odpowiednikiem jest Mars. [przypis edytorski]
Ares, Ares, Jonów bóg (…) Na równinie tej śmiertelnej! — Persowie Ajschylosa, tłum. K. Kaszewski. [przypis tłumacza]
Alkibiades a. Alcybiades (450–404 p.n.e.) — ateński polityk i wódz, w młodości uczeń Sokratesa, znany był ze skłonności do rozpustnego, wystawnego życia; zdradził Ateny na rzecz Sparty. [przypis edytorski]
τοὺς προσδοκῶντας χρυσίον ἐκ τῶν βαρβάρων — wyczekują złota od barbarzyńców; Arystofanes, Acharnejczycy, w. 108. [przypis edytorski]
Leonidas (zm. 480 p.n.e.) — król i wódz Sparty, jego straceńcza walka przeciw znacznie przeważającym siłom perskim w wąwozie Termopile uratowała grecką flotę i pozwoliła Grekom pokonać najeźdźcę w bitwach pod Salaminą i pod Platejami. [przypis edytorski]
Temistokles (ok. 524–459 p.n.e.) — polityk i wódz ateński, twórca potęgi morskiej Aten, główny autor zwycięstwa Greków nad Persami pod Salaminą; skazany na banicję przez wrogów politycznych, zmarł na wygnaniu na dworze króla perskiego. [przypis edytorski]
synekura — z łac. sine cura (bez troski) dobrze płatne stanowisko, nie wymagające przesadnego wysiłku. [przypis edytorski]
Jetzt rächte sich die engherzige Politik… — Teraz mści się ograniczona polityka ateńskiej demokracji wobec Związkowych: jak wiele można by osiągnąć, gdyby rzeczpospolita rzeczywiście uzyskała siłę polityczną, a rząd ateński mógł się uwolnić od działań militarnych. Pomysł, aby znieść bariery między władzą a poddanymi, tworząc z Aten i Związku jedno państwo i naród, został jednak wygłoszony zgodnie z potrzebą czasu (Aristofanes, Lysistrata 571 i nast.) Ale wtedy było już za późno… [przypis edytorski]
minderwärthige Nationen (niem.) — właśc. minderwertige Nationen, gorsze narody. [przypis edytorski]
Boerowie a. Burowie — potomkowie holenderskich osadników w Afryce, stoczyli dwie wojny z Brytyjczykami w latach 1880–1881 i 1899–1902. [przypis edytorski]
i tych, co się bronili i tych, co się wdarli — por. Adam Mickiewicz, Reduta Ordona. [przypis edytorski]
jak powiadał (…) Imci Pan Jan Kiliński — Pamiętniki Niemcewicza i Kilińskiego. [przypis tłumacza]
Rabelaise, François (ok. 1484–1553) — francuski pisarz, lekarz, były zakonnik; jego satyryczno-fantastyczna epopeja Gargantua i Pantagruel pisana w latach 1532–1564 krytykowała instytucje kościelno-feudalne, dogmaty, średniowieczną metafizykę, budując tym samym podwaliny pod nowoczesną myśl odrodzenia. [przypis edytorski]
Marcjalis — Marcus Valerius Martialis, poeta rzymski z I w. n.e, specjalizujący się w epigramatach. [przypis edytorski]
Po niej rad krzesa Kozionóżka zwyrtny, Tanecznym skokiem wieńczący jej brzeg — Ajchylos, Persowie 448–449. [przypis edytorski]
polyphloisboio thalattēs — πολυφλοίσβοιο θαλάσσης, głośno szumiące, huczące morze; epitet używany przez Homera (zob. np. Iliada I 34). [przypis edytorski]
Bakchos (mit. gr.) — bóg wina, znany też jako Dionizos; w mit. rzym.: Bachus (Bacchus). [przypis edytorski]
Afrodyta (mit. gr.) — bogini miłości, kwiatów, pożądania i płodności. Afrodyta nie miała rodziców, narodziła się z piany morskiej u wybrzeży Cypru. [przypis edytorski]
Pan (mit. gr.) — bóg pasterzy, przedstawiany z koźlimi nogami i rogami; jego rzymski odpowiednik to Faun. [przypis edytorski]
Koliada (mit. gr.) — przydomek Afrodyty, bogini miłości, od jej miejsca kultu (Kolias w Attyce). [przypis edytorski]
Pallada (mit. gr.) — przydomek Ateny, bogini mądrości i sprawiedliwej wojny. [przypis edytorski]
zginie cała Beocja (…) niech tylko zostaną węgorze! — Beocja słynna była z ryb i węgorzy, które poławiano w jeziorze Kopais. [przypis tłumacza]
Lampito — w oryginale mówi dialektem spartańskim, w tłumaczeniu zaś — góralskim. [przypis edytorski]
na dwa bożyca — zaklęcie spartańskie ulubione: na dwa bożyca (dual), tj. na Kastora i Polydeukesa; zaklęcie kobiet na dwie boginie: Demeter i Korę. [przypis tłumacza]
goła hipkam i piętą w rzyć biję — mowa o ćwiczeniach gimnastycznych, jakim oddawały się spartańskie kobiety na równi z mężczyznami. [przypis edytorski]
Pallada (mit. gr.) — przydomek Ateny, bogini mądrości i sprawiedliwej wojny. [przypis edytorski]
Menelaos — syn Atreusa, król Sparty; jego żona Helena została porwana przez Parysa, co doprowadziło do wojny trojańskiej. [przypis edytorski]
Helena (mit. gr.) — najpiękniejsza kobieta na ziemi, żona Menelaosa, króla Sparty, porwana przez Parysa, którego wspomagała Afrodyta, wdzięczna za werdykt uznający ją za najpiękniejszą boginię; stało się to przyczyną wojny trojańskiej. [przypis edytorski]
na tarczy, jak to siedmiu wojów czyni u Ajschylosa, zarzniemy baranka — Gromiwoja mówi o scenie z tragedii Ajschylosa Siedmiu pod Tebami, przemowa posła do Eteoklesa: siedmiu bohaterów, zabiwszy tura na czarnej pawęży, przysięgło nie odstąpić od Teb, aż je zdobędą. [przypis tłumacza]
Nie stanę (…) jak lwica na tarle — mowa o tarle do sera; tarła takie miały trzonek zazwyczaj artystycznie wyrobiony; ulubioną formą była zgięta lwica, jako rękojeść. [przypis tłumacza]
chiton — starożytny strój grecki, prostokąt płótna spinany na ramionach i z boku. [przypis edytorski]
Eurypides (ok. 480–406 p.n.e.) — dramaturg grecki, autor tragedii, uznawany za reformatora gatunku. [przypis edytorski]
w oblężeniu ja srogim (…) [Kleomenesa] dzierżyłem (…) mojego poboju pamiątkę strzaska Czworogród — Attykę nazywano Czworogrodem, Tetrapolis, od czterech głównych osad: Oinoe, Probalinthos, Trikorytos, Marathon, gdzie właśnie stał pomnik zwycięstwa nad Persami. Jest w tym komiczna przesada, gdyż żaden ze starców nie mógł chyba brać udziału w bitwie maratońskiej roku 490, a tym bardziej w obronie Akropoli przed Kleomenesem, który napadł Ateny w r. 510, tj. dokładnie przed stu laty. Przypominają swymi przechwałkami kłamstwa Zagłoby. [przypis tłumacza]
Herakles (mit. gr.) — heros grecki; syn Zeusa i Alkmeny, mąż Dejaniry; słynny z 12 prac. [przypis edytorski]
w pysk ją trzaśnie, jak Hipponaks Bupalosa — Hipponaks, poeta jambiczny, żył w pierwszej połowie VI wieku przed Chrystusem. W jednej ze twych pieśni zagroził rzeźbiarzowi Bupalosowi, że go obije po twarzy i tego dokonał. Pieśń stała się bardzo popularna i przetrwała, jak widać, do czasów Arystofanesa. Podobno sprawa miała się tak: Bupalos robił rzeźby, karykaturki Hipponaksa (rzeźba karykaturalna jest początkiem wielkiej greckiej sztuki portretowej), który się mścił znowu wierszem; stąd bójka. [przypis tłumacza]
wiechetki — gałązki, którymi uderza się w łaźni, by pobudzić krążenie krwi. [przypis edytorski]
Myśli, że jest w trybunale! — przytyk do pieniactwa Ateńczyków, którzy nic nieomal nie robili, tylko sądzili — i za to pobierali diety; spraw było mnóstwo, gdyż w Atenach był sąd najwyższy i dla sprzymierzonych. Obywatel, łyk ateński, był bardzo dumny i zarozumiały z tego potężnego urzędu — trybunału. [przypis tłumacza]
Bakchos (mit. gr.) — bóg wina, znany też jako Dionizos; w mit. rzym.: Bachus (Bacchus). [przypis edytorski]
Adonisa po dachach nieszpory — Adonis, ulubieniec Afrodyty, zginął na polowaniu, a śmierć ta wprawiła boginię w rozpacz. Z krwi jego wykwitnął na rozkaz Afrodyty piękny kwiat leśny, anemone. Kult Adonisa był bardzo rozpowszechniony śród kobiet, a święta na cześć jego były liczne i wcale nie należały do bardzo przyzwoitych. [przypis tłumacza]
Kiedy Demostrat w złej, nieszczęsnej chwili podawał wniosek, by przeciw Sycylii wyprawić hufce (…) baba zawyła: „Och, Adonis kona!” — Demostratos, przeciwnik Niklasa, podał był na zgromadzenia ludowym wniosek wyprawy sycylijskiej, która się tak tragicznie zakończyła dla Aten. Z ust świętoszkowatego Senatora dowiadujemy się, że zrobił to w nieszczęsnej „złej godzinie”, kiedy kobiety opłakiwały rocznicę zgonu Adonisa. Była to zatem fatalna wróżba, pomimo to Demostrat — niedowiarek, ateusz, przeparł swoje, ale najwinniejsze są kobiety, bo… wrzeszczały. [przypis tłumacza]
twój urzędnik — tak jest: scytyjscy łucznicy, niewolnicy państwa, była to wojskowo zorganizowana policja ateńska. Było ich 1200. Pełnili obowiązki pachołków rządowych i katów, jako ludzie plemienia dzikiego, do ślepego posłuszeństwa nawykli. Tu jednak widać, że to tam rozmaicie z tą karnością bywało. [przypis tłumacza]
Pandrosa — córka Kekropa, najstarszego króla Aten, założyciela zamku Akropoli (Krak i Wanda). [przypis tłumacza]
Pani Tauru — Artemis, która tam na Krymie osobliwszej czci doznawała: w czasach prastarych składano jej ofiary z ludzi (Ifigenia). [przypis tłumacza]
Demeter (mit. gr.) — bogini zbóż, pól uprawnych i rolnictwa, siostra Zeusa. [przypis edytorski]
na kolumnach wyryć miejskich — ówczesny sposób archiwizacji uchwał oraz traktatów międzypaństwowych. [przypis edytorski]
Mąż niechaj się wojną para! — cytat z Homera Iliada VI, w. 492 (Hektor do Andromachy) πόλεμος δ᾽ άνδρεσσι μελήσει. Homera cytowano jako powagę i to rozstrzygającą. [przypis tłumacza]
korybanty — [dziś popr.: korybanci], kapłani frygijskiej Kybeli, którzy podczas pochodów na jej cześć biegali jak szaleni w pełnej zbroi, robiąc okrutny harmider. [przypis tłumacza]
synekura — z łac. sine cura (bez troski) dobrze płatne stanowisko, nie wymagające przesadnego wysiłku. [przypis edytorski]
wmieszkani (gr. μέτοικος, métoikos) — wyraz ten biorę z przedmowy księgarza Hieronima Wietora 1521 (Rozmowy Salomona z Marchołtem). Co do tego całego ustępu patrz Przedmowa. [przypis tłumacza]
gręplować — rozplątywać przy pomocy specjalnego urządzenia włókna wełny, bawełny lub lnu. [przypis edytorski]
Zamilcz, wasze! Zło spoczywa — nie budź licha! — przestrzega Senator, aby Gromiwoja nie przypominała strasznej, niebywałej, a tak niedawnej klęski na Sycylii, gdzie zginął kwiat młodzieży ateńskiej w krwawych bojach lub w mękach hańby, głodu, niewoli wśród owych latomii (kamieniołomów). Rozpacz matek nie miała granic. Poeta nie mógł pozwolić Gromiwoi rozwodzić się na ten temat, gdyż, miast śmiechu komedii, łatwo by zatrząsł teatrem tragiczny płacz i jęk. [przypis tłumacza]
siedzi duszą całą… nad kabałą… — tj. czekając, jako stara panna, czy też jeszcze jawi się kawaler i pytając wszelakiej wróżby (kocha — nie kocha itp.). Kabała, wyraz hebrajski, oznacza w ogóle naukę tajną o badaniu przyszłości. [przypis tłumacza]
ja ci placuszek z miodem sama przygotuję — placek z miodem dawano umrzykom dla podziemnego psa Kerberosa, jak pieniążki (obole) dla przewoźnika łodzi, Charona. [przypis tłumacza]
wian pogrzebny daję na twe czoło — zmarłych wieńczono, jako tych, którzy ukończyli walkę życia, agon wygrali przed tymi, co tu jeszcze żyją — jeszcze nie dościgli kresu. [przypis tłumacza]
Charon (mit. gr.) — sługa Hadesa-Plutona, przewoził dusze zmarłych przez podziemną rzekę Styks do krainy umarłych. Starożytni Grecy kładli swoim zmarłym na języku obol, drobną monetę, jako zapłatę dla Charona. [przypis edytorski]
Jak Aristogejton stanę posągowo (…) Zyskam obok niego pomnik — przy tych słowach przybiera Strymodoros posturę posągu, a za nim wszyscy choreuci. Pretensja do pomnika obok bohaterów wolności Harmodiosa i Arystogejtona jest tym komiczniejsza, że ustawa zabraniała stawiać komukolwiek posągu obok tej wielkiej dwójcy: tak wielka była cześć tych obrońców wolności. [przypis tłumacza]
sąd niosłam złoty — naczynie złote, w którym obnoszono tak zwane άρρητα, arrēta, tj. zakazane symbole bogini Demetry. [przypis tłumacza]
Niedźwiadką byłam w Braurońskie Świątka — Świątko Braurońskie obchodzono na cześć Artemidy: dziewczątka wyżej lat dziesięciu, ubrane w pozłociste chitonki, łaziły na czworakach, udając niedźwiedzice. Był to symbol błagalny, aby się przestała gniewać Artemida za to, że kiedyś zabito oswojoną jej niedźwiedzicę w Brauronie, osadzie attyckiej. Niedźwiedzicę zabił młody Ateńczyk, gdyż pokaleczyła mu siostrę. Bogini zesłała zarazę na miasto, a jako środek przebłagalny ustanowiono ten obrzęd. [przypis tłumacza]
Jako drzewiej na Leipsydrę — znowu blagi Zagłoby. Leipsydria były to forteczki na granicy Beocji i Attyki w górach Parnetu przeciw Hippiasowi, który je w końcu zdobył, ale rzecz się działa przed 100 laty. [przypis tłumacza]
Artemizja — mężna królowa Halikarnasu (M. Azja), siostra i małżonka króla Mausolosa, któremu wystawiła olbrzymi grobowiec Mausoleon (mauzoleum) zwany, a zaliczany do siedmiu cudów świata. Biła się przeciw Ateńczykom w bitwie morskiej pod Salaminą 480 r. przed Chr. na czele 58 własnych korabi bojowych tak mężnie, iż o niej właśnie powiedział Kserkses te sławne słowa: „Mężowie stali się niewiastami, niewiasty mężami w tym boju”. (Herodot, Dzieje VIII 88). [przypis tłumacza]
Amazonki — wojownicze plemię kobiet (porównaj Dahomej), mieszkały nad Pontem (Morze Czarne). W mitycznych czasach najechały Attykę konno: Tezeusz, heros ateński, zmógł je i wygnał. [przypis tłumacza]
Na te Amazonki bacz, co malował Mikon — w przedsionku Poikile stoa (Krasna sień) namalował sławny malarz koni, Mikon (ateński Kossak), epizody walk Amazonek z Ateńczykami, Tezeuszem i jego drużyną. Mikon syn Fanachosa był zarówno tęgim rzeźbiarzem. [przypis tłumacza]
bajkę, jak żuk orła nęka — bajka Ezopa: zając, ścigany przez orła, prosi żuka gnojka, swego kuma, o ratunek. Żuk przyjął go w gościnę. Nadleciał orzeł: żuk prosi go, aby mu nie krzywdził przyjaciela, którego bronią prawa gościnności. Orzeł nie zważa na zaklęcia, w oczach żuka rozdziera zająca. Żuk gnojek postanowił zemstę. Wyszukał gniazdo orła, wytoczył jaja orle jedno po drugim na brzeg gniazda i postrącał. Orzeł pobudował się powtórnie na niedostępnej skale. Żuk gnojek i tam zrobił tak samo. Wtedy orzeł uwił gniazdo na Olimpie, na kolanach Zeusa. Żuk gnojek poleciał na Olimp, puścił gnojkiem na Zeusa. Zeus się porwał, aby te żukowe perfumy strząsnać; jaja wypadły i stłukły się. [przypis tłumacza]
Mistrzyni, własto ogromnego dzieła, skąd się ta chmura na twym czole wzięła? — te dwa wiersze, oraz w. 712, to dosłowny cytat z Telefosa, tragedii Eurypidesa, którego Arystofanes ośmiesza. [przypis tłumacza]
pieczara Pana — na półn. stoku Akropoli; w niej Apollo schwytał Kreuzę i zapłodnił. Syn Kreuzy, Ion, wnuk Erechtheusa, od którego wywodzi się plemię Jonów. [przypis tłumacza]
puszcza się w dół kołowrotem — kołowrót, czyli winda: nie wiadomo nic bliżej o tej windzie, czy i gdzie była: prawdopodobnie była wtedy właśnie, gdyż roboty na Akropolis koło świątyń dopiero co ukończono; przypuszczam tedy, że jest mowa o jednym z takich kołowrotów do celów budowy. [przypis tłumacza]
mileską — dziś popr.: milezyjską, pochodzącą z Miletu, greckiego miasta na wybrzeżu Azji Mniejszej. [przypis edytorski]
Gdym Smoka-Stróża ujrzała — Wąż, Smok, grodu stróż: legendą był już wtedy, jak to Herodot, VIII 41, przyznaje. Cześć jednak była dla niego u ludu, ale oświecony ówczesny Ateńczyk widział w nim tylko symbol. Pallas Atene Fidiasza ma go u nóg przy tarczy: tym komiczniejsza jest ta mężatka, która twierdzi, iż go żywego widziała. [przypis tłumacza]
puchacze — sów i puchaczy było i jest mnóstwo w Atenach tak, że, gdy coś kto niepotrzebnie zrobił, mówiono: „niesie sowę do Aten” (γλαῦκ’ Ἀθήναζε); ptak Atenie poświęcony. [przypis tłumacza]
czyta ze zwoju proroctwo — poeta wyszydza, gdzie może, łatwowierność ziomków, którzy zbyt często dawali się brać na wróżby, proroctwa pokątne. Był to po prostu przemysł ówczesnych okultystów, którzy w myśl zasady swojej, vulgus decipi vult… fabrykowali na kopy rozmaite wróżby. Jako towar pierwszorzędny uchodziły wróżby Bakisa, wieszczka najpopularniejszego. [łac. vulgus decipi vult, ergo decipiatur: plebs chce być oszukiwany, więc niech będzie oszukiwany; red. WL] [przypis tłumacza]
Melanion — postać raczej mityczna, uczeń Chirona (jak Achilles), który go wprawiał do łowów w lasach Arkadii. Pokonał w biegu Atalantę i miał z nią syna Parthenopeja. Ale to nie jest w sprzeczności z śliczną pieśnią Strymodora: Melanion gardził kobietami: Atalanta to była bogini. [przypis tłumacza]
Myronides był też kudłacz, czarnotyłec, strach na wrogi, tudzież Formion — ogół Ateńczyków wierzył, że ludzie dołem i na grzbiecie porośli są bardzo waleczni a mocni. [przypis tłumacza]
Tymon — „mizantrop”, znana postać ówczesnego świata. Żył współcześnie z Arystofanesem. Stratyllida zestawia bardzo komicznie i dowcipnie z mitycznym Melanionem tego Tymona, którego znano doskonale w Atenach, a zarazem łże o tej jego miłości do kobiet, było bowiem przeciwnie. [przypis tłumacza]
Erynie (mit. gr.) — boginie zemsty, karzące zwłaszcza przewiny wobec rodziny i rodu, przedstawiane ze skrzydłami i z wężami we włosach, doprowadzające do szału i dręczące tych, których ścigają. [przypis edytorski]
Obojga Kyter, Pafu, Kypru, Włosto… — przyjmuję tu znakomitą koniekturę T. Zielińskiego Marginalien I, „Philologus” LX, 1901, str. 1–16, który ten wiersz odnosi do Kinesjasa, a nie jak wszyscy inni uczeni do Afrodyty. Gromiwoja wypowiada tu formułkę zaklęcia, aby „złe” poszło precz. [przypis tłumacza]
Chloę mija — gr. Chloe: Zielna, przydomek Demetry, bogini zasiewów i zieleni, która miała świątyńkę na stoku Akropoli. [przypis tłumacza]
W tej ślicznej grocie — we wzmiankowanej wcześniej Grocie Pana na północnym stoku Akropoli. [przypis tłumacza]
Tajne Źródełko — po grecku Klepsydra, dosłownie: kradziona, skryta woda; wysoko na skale zamku ateńskiego jest niewielka pieczara, a w niej źródło, z którego dotychczas wodę czerpią dla Akropoli. [przypis tłumacza]
Lisipiesek — dostawca żywego towaru, znany wówczas Philostratos, którego ludność przechrzciła na Kynalopeksa, co tłumaczę dosłownie: Lisipiesek. [przypis tłumacza]
prytan — wysoki urzędnik w staroż. Grecji, reprezentant fyle zasiadający w Radzie Najwyższej. [przypis edytorski]
buława lakońska — σκυτάλα λακωνικά, wałek, który dostawał wódz lakoński: takiej samej grubości drugi wałek zatrzymywali eforowie, aby odczytać raporty wodza i przesłać mu tajne rozkazy. Korespondencja odbywała się za pomocą wąziutkich pasków pergaminu, które nawijano, splot koło splotu, na wałek i pisano na nich poprzecznie drobno; potem paski zdejmowano, oddawano je posłańcowi, aby je wręczył tej osobie, która miała taki sam wałek. Ta nawijała paski powtórnie, litery układały się jak przedtem i pismo odczytywano. Tu obaj mężowie odczytali sekret bardzo szybko na swoich buławach. [przypis tłumacza]
Z Trykorytu ta poczwara — Trykorythos, jeden z powiatów Attyki, leżący na bagnach i moczarach. Nieznośna i niezdrowa okolica Aten z powodu mnogich komarów i muszek. Źródło malarii, która w krótkim po wojnach perskich czasie zaczęła toczyć i trawić piękne greckie ciało, doprowadzając pomału szlachetną rasę do upadku cielesnego. [przypis tłumacza]
Karystos — miasteczko na Eubei, sławne urodą mężczyzn, którzy uchodzili za ówczesnych Don Juanów. [przypis tłumacza]
Utnie, co uciął posągom Hermesa — aluzja do Hermokopidów: Arystofanes kpi z całej ówczesnej św. inkwizycji. [przypis tłumacza]
kto w domu hoduje głodujące czeladzie, drobnych dzieci lik — nigdy Grekowi tak źle być nie może, iżby zapomniał dowcipu i wdzięku. I to prawda. W tym strasznym 411 roku, kiedy w Atenach nędza i głód doszły ostatnich niemal granic, kiedy już i pieniędzy zabrakło i w kasach rządowych i prywatnych — naród bawi się i słucha w teatrze takich na pół bolesnych, a na pół żartobliwych kpinek z własnej biedy. [przypis tłumacza]
Hej, wrotna, otwórz! (…) — wiersze 1216–1225, podług tekstu Blaydesa, z tą różnicą, iż tłumacz wprowadził zamiast Wrotnego, Wrotną, oraz dwóch ludzi z tłumu, co, podług niego (tłumacza) zapatrywania, jest logicznym wypływem myśli Arystofanesa. [przypis tłumacza]
Nawet Lakońcy stali się rozmowni — Spartanie słynęli z lakoniczności, tj. umiejętności krótkiego wypowiadania się. [przypis edytorski]
gdyby o Telamonie piał kto pieśń, a drugi do Kleitagory grał mu (…) klaskalibyśmy — pieśń o Telamonie (wojenna) i Kleitagorze (miłosna) miały rytm jednaki, ale muzyka do nich, nuty i słowa oczywiście były zupełnie inne: była to zatem kocia muzyka, a jednak podochoconym winem biesiadnikom wydawała się symfonią. [przypis tłumacza]
Tajget — zalesione góry na Peloponezie, miejsce akcji mitów o Artemidzie, dziewiczej bogini księżyca i łowów. [przypis edytorski]
Atana (mit. gr.) — starogrecka bogini-matka, wspominana na kreteńskich tabliczkach, często błędnie identyfikowana z dziewiczą Ateną. [przypis edytorski]
Bakchantka (mit. gr.) — ogarnięta szałem kobieta z orszaku Bakchosa, boga wina. [przypis edytorski]