Tadeusz Borowski
Kłopoty pani Doroty
A gdzie podziały się pieniądze? Przejedzone, przehulane po Krynicach i miłych wycieczkach w samochodziku. Pieniądze...
A gdzie podziały się pieniądze? Przejedzone, przehulane po Krynicach i miłych wycieczkach w samochodziku. Pieniądze...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.