Spis treści
Boże, coś Polskę…[1]
Przypisy
Boże, coś Polskę… — Autorem pierwszej wersji hymnu Boże, coś Polskę jest Alojzy Feliński. Tekst powstał na zamówienie wielkiego księcia Konstantego i został napisany na cześć monarchy Królestwa Polskiego, a zarazem cara Rosji, Aleksandra I. Opublikowany został 20 lipca 1816 r. w „Gazecie Warszawskiej” pod tytułem Pieśń narodowa za pomyślność króla. Hymn wywołał polemikę: w lutym 1817 r. „Pamiętnik Warszawski czyli Dziennik Nauk i Umiejętności” opublikował wersję hymnu Antoniego Goreckiego pod znaczącym tytułem Hymn do Boga o zachowaniu wolności. Wykonywana podczas uroczystości kościelnych i patriotycznych pieśń zyskała sobie wielką popularność i ulegała licznym przekształceniom. Podczas poprzedzających wybuch powstania styczniowego masowych manifestacji narodowych, jakie odbywały się przede wszystkim w kościołach, hymn uzyskał znaną dziś postać. Obejmuje ona po części zarówno wersję Felińskiego (dwie pierwsze strofy, fragmenty trzeciej), jak wersję Goreckiego (modyfikacja refrenu, trzecia i czwarta strofa). Początkowa melodia autorstwa kapitana Jana Nepomucena Kraszewskiego z 4-o pułku piechoty poszła w zapomnienie, a zastąpiły ją znane melodie kościelne (najpierw Bądź pozdrowiona Panienko Maryjo, a później Serdeczna Matko). Najbliższą publikowanej tu wersji jest pochodząca z epoki przedpowstaniowej, wydana pod tytułem Modlitwa za Ojczyznę w zeszycie pierwszym Śpiewów nabożnych polskich, [Warszawa] 1861. [przypis edytorski]
Boże, coś Polskę (…) sławę — dwie pierwsze strofy hymnu pochodzą z pierwotnej wersji tekstu autorstwa Felińskiego; drobne rozbieżności wskazano w przypisach. [przypis edytorski]
Coś ją osłaniał tarczą swej opieki — w wersji Felińskiego: „I tarczą swojej zasłaniał opieki”. [przypis edytorski]
Przed Twe ołtarze (…) Ojczyznę wolną racz nam wrócić — opublikowany 20 lipca 1816 r. w „Gazecie Warszawskiej” pierwotny tekst autorstwa Alojzego Felińskiego zatytułowany Pieśń narodowa za pomyślność króla miał nawiązywać do ang. pieśni God save the King; wskazywał na to refren: „Przed Twe ołtarze zanosim błaganie/ Naszego Króla zachowaj nam Panie”. Wyrażało się w nim legalistyczne stanowisko aprobujące władzę Aleksandra I w Królestwie Polskim, reprezentowane jednak jedynie przez część społeczeństwa. W lutym 1817 r. „Pamiętnik Warszawski czyli Dziennik Nauk i Umiejętności” opublikował wersję hymnu Antoniego Goreckiego pod znaczącym tytułem Hymn do Boga o zachowaniu wolności. Gorecki prezentował pogląd, że wartością jest nie tyle zachowanie króla, ile wolności, stąd refren: „Niesiemy modły przed Twoje ołtarze,/ zostaw nas Panie przy wolności darze”. Prośba o wolność z refrenu Goreckiego pozostała na stałe jako modyfikacja tekstu; podobnie dwie ze strof jego hymnu. Jeszcze w 1817 r. zmieniono drugi wers refrenu na: „Naszą ojczyznę racz nam wrócić, Panie”. Wkrótce pieśń stała się deklaracją nieposłuszeństwa wobec oficjalnej władzy; w 1862 r. została zakazana w zaborze ros., śpiewali ją uczestnicy powstania styczniowego, przez co zyskała miano „Marsylianki 1863 roku”. Później śpiewano „Boże coś Polskę” podczas okupacji hitlerowskiej oraz w czasie stanu wojennego w latach 80. XX w. Po roku 1989 zmieniono ponownie refren, zastępując frazę „racz nam wrócić” słowem „pobłogosław”. [przypis edytorski]
walczących — w wersji Felińskiego: „walczącą”; w całym zdaniu-strofie pierwowzoru tekstu mowa jest o Polsce, nie zaś o jej obrońcach, jak w później przyjętej wersji tekstu. [przypis edytorski]
Niedawnoś wolność zabrał (…) wieki — czwarta strofa pochodzi, z pewnymi przekształceniami, z wersji hymnu Antoniego Goreckiego. W całości hymn ten brzmi: „O ty! którego potężna prawica/ W chwili świat zniszczyć, w chwili stworzyć może,/ Co się lud biedny twą łaską zaszczyca,/ Ty ojców naszych nieśmiertelny Boże!/ Niesiemy modły przed twoje ołtarze,/ Zostaw nas, Panie, przy wolności darze./ Niech innym góry swe złoto oddadzą,/ Niechaj ich miecza żelazna potęga,/ Dzierżąc okuty świat pod swoją władzą,/ Od wiecznych lodów do ognia dosięga./ My niesiem prośby przed Twoje ołtarze,/ Zostaw nas, Panie, przy wolności darze./ Chwilęś ją tylko zabrał z naszej ziemi,/ A łez, krwi naszej popłynęły rzeki,/ Jakżeż to musi być okropnie z temi,/ Którym ty wolność odbierzesz na wieki?/ Niesiemy modły przed Twoje ołtarze,/ Zostaw nas wiecznie przy wolności darze./ Jedno twe słowo, wielki gromów Panie,/ Z prochów nas, z prochów wskrzesić było zdolne,/ Jeśli znów karać twa wola nastanie,/ Obróć nas w prochy, ale w prochy wolne./ Niesiemy modły przed Twoje ołtarze,/ Zostaw nas, Panie, przy wolności darze”. W wersji ze Śpiewów nabożnych polskich z 1861 r. strofa ta pojawia się w dalszej części utworu, oczywiście przekształcona. [przypis edytorski]
Wróć (…) świetność starożytną — pierwszy wers, z pewną modyfikacją, pochodzi z wersji Felińskiego; część dalsza strofy, wyrażająca życzenie harmonijnego współżycia narodów polskiego i rosyjskiego pod berłem Aleksandra I, poszła w zapomnienie. Pierwotnie strofa ta brzmiała: „Wróć nowej Polsce świetność starożytną/ I spraw, niech pod Nim szczęśliwą zostanie;/ Niech sprzyjaźnione dwa narody kwitną/ I błogosławią Jego panowanie”. Pisane wielką literą zaimki: „Nim”, „Jego” odnoszą się do osoby cara. [przypis edytorski]
Boże, którego ramię (…) berła władców świata kruszy — Początek strofy nawiązuje do wymowy początkowej strofy wersji Goreckiego: „O ty! którego potężna prawica/ W chwili świat zniszczyć, w chwili stworzyć może,/ Co się lud biedny twą łaską zaszczyca,/ Ty ojców naszych nieśmiertelny Boże!”. Dalsza część, mówiąca o wrogach Polski, stanowi już modyfikację formalną i ideową wprowadzoną w latach poprzedzających powstanie styczniowe. [przypis edytorski]
Boże Najświętszy (…) Pokoju — strofa ta stanowi modyfikacji trzeciej strofy hymnu w pierwotnej wersji Felińskiego, na co wskazują niezmienione wyrazy na końcach wersów; wymowa jednak została całkowicie zmieniona. U Felińskiego strofa brzmi następująco: „Ty, coś na koniec nowymi ją cudy/ Wskrzesił i sławne z klęsk wzajemnych w boju/ Połączył z sobą dwa braterskie ludy,/ Pod jedno berło Anioła pokoju”. [przypis edytorski]
Boże Najświętszy, od którego woli — w wersji opublikowanej w 1861 w Śpiewach nabożnych polskich trzy powyższe strofy występują w odwróconej kolejności. Po niej następuje strofa tu nieuwzględniona: „Oddalaj od nas klęski, mordy, znoje,/ Okaż się ojcem nad dziećmi Twojemi/ Którzywy leli łez tysiące, zdroje/ Za matkę Polskę, o nią Cię prosiemy”. [przypis edytorski]
By ich męczeństwem (…) bramy — w wersji ze Śpiewów nabożnych polskich: „Cierniem męczeństwa uwieńczyli skronie,/ A nam wolności otworzyli bramy”. [przypis edytorski]
Jedno Twe słowo, wielki niebios Panie — ostatnia strofa, z pewnymi przekształceniami została zachowana z wersji Goreckiego, gdzie brzmi ona: „Jedno twe słowo, wielki gromów Panie,/ Z prochów nas, z prochów wskrzesić było zdolne,/ Jeśli znów karać twa wola nastanie,/ Obróć nas w prochy, ale w prochy wolne”. [przypis edytorski]
będzie — w wersji Goreckiego (pisanej w czasach istnienia Królestwa Polskiego), z której pochodzi ta strofa: „było”. [przypis edytorski]