Stanisław Brzozowski
Płomienie
— Ej, wy, szlachcic — rzekł — a wy o materii tam mówiliście… Po pierwsze Polakowi nie wypada...
— Ej, wy, szlachcic — rzekł — a wy o materii tam mówiliście… Po pierwsze Polakowi nie wypada...
Z całą szczerością uważali oni za pewien rodzaj przeniewierstwa uznanie jakiejkolwiek słuszności, jakichkolwiek praw w...
— Mówił stryj Seweryn: „Póki kamienie, co na grobie legły, sercem się nie staną — nie wstanie...
Mówiono o unitach.
Żelabow skrzywił się i mówił niechętnie:
— Zawsze Królowa Polska, Matka Boska Częstochowska...
Dość często pojawiają się w naszej literaturze wypowiedzi na temat charakteru Polaków, ich specyficznych cnót i przywar. W ten sposób (szczególnie od czasów renesansu) kształtowały się wszystkie stereotypy dotyczące różnych narodowości. Jednakże w związku z sytuacją Polaków pod zaborami — sytuacją narodu bez państwa — w literaturze romantycznej i postromantycznej nasiliła się częstotliwość prób zdefiniowania polskości oraz wynikających stąd obowiązków. Chodziło przede wszystkim o obowiązki patriotyczne i obyczajowe, wiążące się z zachowaniem tradycji oraz podtrzymaniem pamięci o wspólnej historii. Jednakże próby ujednolicenia i ujednoznacznienia standardów i wzorców mających określać tożsamość wielomilionowej społeczności żyjącej w obrębie trzech różnych państw (o odmiennych systemach prawno-politycznych i w związku z tym realiach życia) – musiały budzić kontrowersje (szczególnie, że większość definicji było formułowanych z perspektywy emigrantów). W związku z tym kwestia polskości zaczęła często wiązać się z pojęciem (rozmaicie definiowanej) zdrady. Należy też pamiętać, że tożsamość Polaków kształtowała się w przeciwstawieniu do narodowości ościennych — głównie Rosjan i Niemców oraz innych obcych (jako takich zaczęto szczególnie ostro postrzegać Żydów). Te trudności, spory i antagonizmy znajdą odzwierciedlenie w zaznaczanych przez nas fragmentach.