- Cisza: 1
- Marzenie: 1
- Natura: 1
- Ogród: 1
- Wizja: 1
Poprawiono błąd źródła: tęczę -> tęcze
Zdzisław DębickiWizja
1
gdzie z drzew spadają srebrne puchy,
gdzie śród mirtowych gajów błądzą
samotne, jasne duchy…
5W jakimś marzeniu i słodyczy
przez pełne kwiatów stąpam grzędy,
i nie wiem, ile razy nocą
przeszedłem już tamtędy…
Nade mną gwiazdy złote płoną
10i srebrnolicy księżyc świeci;
czasem mistyczny mi nad głową
z szelestem ptak przeleci…
A potem cisza, wielka cisza,
że serca swego słyszę tętno,
15aż gdzieś śród mirtów pieśń zadzwonią
słowiki przenamiętną…
I wtenczas z gąszczy się wyłania
świetlista postać w blasku cała
i ku mnie idzie roztęskniona
20powiewna, cicha, biała…
I w swe ramiona mnie zamyka,
jak w nieuchwytne dwie obręcze,
a na jej rozkaz w duszy mojej
cudowne wstają tęcze…
25Ich łuki łączą siedmiobarwne
moją samotną jaźń z wszechświatem,
i wtedy w przestrzeń bezgraniczną
marzeniem mknę skrzydlatem…
I tak mi dobrze, cicho, słodko
30w objęciach mojej wizji sennej,
która unosi mnie wraz z sobą
w kraj jasny i promienny…