Bolesław Leśmian
Puściła po stole swawolący wianek
Puściła po stole swawolący wianek.
«Kto go chwyci pierwszy — ten mój ukochanek! »
Pochwycił tak ściśle...
Motyw służy do zaznaczania tych fragmentów, które wskazują na trwałość uczucia sięgającą poza ziemskie życie. W Legendzie o Tristanie i Izoldzie znakiem takiej miłości jest gałąź głogu, która, wyrastając z grobu kochanka, wrasta w miejsce pochówku kochanki. O takiej miłości mówi też Gustaw na sam koniec swej wizyty u Księdza, gdy już znalazł ukojenie.